„Koncert na obój i orkiestrę smyczkową” Sebastiana Krajewskiego został wykonany po raz pierwszy podczas XVI Letniego Festiwalu Muzycznego. Widownia przyjęła go wielominutową owacją na stojąco.
Warto podkreślić, że syn Seweryna Krajewskiego skomponował ten utwór specjalnie dla oboisty Płockiej Orkiestry Symfonicznej Marka Roszkowskiego.
– Znamy się z Sebastianem już od kilku lat. Nagrywaliśmy wspólnie między innymi muzykę do serialu „M jak Miłość” – tłumaczył płocki oboista. – Poprosiłem go więc, aby napisał dla mnie koncert. I tak powstało dzieło, którego światowa premiera ma miejsce w Muzeum Diecezjalnym w Płocku.
„Koncert na obój i orkiestrę smyczkową” Sebastiana Krajewskiego skomponowany został jako utwór typowo wirtuozerski, dający soliście możliwość zademonstrowania pełni swoich umiejętności.
Marek Roszkowski zagrał porywająco, a publiczność, która do ostatniego miejsca wypełniła salę barokową Muzeum Diecezjalnego, nagrodziła go wielominutową owacją na stojąco. Dała ona jednakowe powody do zadowolenia wykonawcom i obecnemu na sali kompozytorowi.
Wcześniej Płocka Orkiestra Symfoniczna (a dokładnie mówiąc – jej sekcja smyczkowa). Na bis Marek Roszkowski i towarzyszący mu muzycy zagrali słynne „Oblivion” Astora Piazolli.
Przed popisami płockiego oboisty publiczność miała wyjątkową okazję posłuchania napisanych współcześnie utworów nawiązujących swoją stylistyką do baroku. Skomponowane na orkiestrę smyczkową i klawesyn Concerto Grosso no 1 i no 2 idealnie pasowały do wnętrza, w którym były wykonywane.
Warto podkreślić, że syn Seweryna Krajewskiego skomponował ten utwór specjalnie dla oboisty Płockiej Orkiestry Symfonicznej Marka Roszkowskiego.
– Znamy się z Sebastianem już od kilku lat. Nagrywaliśmy wspólnie między innymi muzykę do serialu „M jak Miłość” – tłumaczył płocki oboista. – Poprosiłem go więc, aby napisał dla mnie koncert. I tak powstało dzieło, którego światowa premiera ma miejsce w Muzeum Diecezjalnym w Płocku.
„Koncert na obój i orkiestrę smyczkową” Sebastiana Krajewskiego skomponowany został jako utwór typowo wirtuozerski, dający soliście możliwość zademonstrowania pełni swoich umiejętności.
Marek Roszkowski zagrał porywająco, a publiczność, która do ostatniego miejsca wypełniła salę barokową Muzeum Diecezjalnego, nagrodziła go wielominutową owacją na stojąco. Dała ona jednakowe powody do zadowolenia wykonawcom i obecnemu na sali kompozytorowi.
Wcześniej Płocka Orkiestra Symfoniczna (a dokładnie mówiąc – jej sekcja smyczkowa). Na bis Marek Roszkowski i towarzyszący mu muzycy zagrali słynne „Oblivion” Astora Piazolli.
Przed popisami płockiego oboisty publiczność miała wyjątkową okazję posłuchania napisanych współcześnie utworów nawiązujących swoją stylistyką do baroku. Skomponowane na orkiestrę smyczkową i klawesyn Concerto Grosso no 1 i no 2 idealnie pasowały do wnętrza, w którym były wykonywane.
