Jak przekonują w urzędzie marszałkowskim, świąteczna zbiórka prezentów to już tradycyjna akcja. W tym roku jednak, ze względu na pandemię, pracownicy urzędu marszałkowskiego pomogli tym, którzy są na pierwszej linii frontu walki z koronawirusem.
- W tym roku, w tak trudnym czasie, nie mogliśmy zapomnieć o pracownikach służby zdrowia oraz pacjentach przebywających w szpitalach: samotnych lub odizolowanych od najbliższych - mówiła Magdalena Flis, dyrektor kancelarii marszałka. - Mimo pandemii i związanych z nią ograniczeń, pracownicy naszego urzędu okazali wielkie serce i aktywnie włączyli się w akcję. Mam nadzieję, że ten gest życzliwości spowoduje uśmiech na wielu twarzach, ale też zachęci do pomagania innym - dodała.
Tegoroczna akcja świąteczna to wyraz solidarności i jednocześnie podziękowanie dla personelu medycznego za codzienną pracę.
-W ten symboliczny sposób chcieliśmy im za to podziękować i pokazać, że doceniamy ich poświęcenie - stwierdziła Katarzyna Bernaciak z urzędu marszałkowskiego. - To ludzie, którzy każdego dnia walczą o nasze zdrowie i życie - przekonywała.
Do placówek medycznych na Mazowszu trafiło 140 paczek o łącznej wadze ponad 3 ton. Pracownicy urzędu marszałkowskiego przekazali blisko 2 tys. butelek wody, kawę, herbatę, owsianki, konserwy i słodycze oraz artykuły higieniczne.
W sumie pomoc trafiła do 10 szpitali prowadzonych przez samorząd województwa, w których obecnie przebywa najwięcej osób zakażonych koronawirusem i czterech stacji pogotowia ratunkowego, w tym do Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Płocku oraz płockiej stacji pogotowia.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.