Przeglądając założenia miejskiego budżetu na 2018 rok, w tym zadania Płockiego Ośrodka Kultury i Sztuki, ponownie pojawiła się nazwa festiwalu na pożegnanie lata, co sprowokowało do pytań.
W założeniach budżetowych powraca festiwal, który w tym roku spotkał podobny los, jak Reggaeland. Zapytaliśmy o to dyrektora Płockiego Ośrodka Kultury i Sztuki, Radosława Malinowskiego, który przyznał, że są plany powrotu imprezy w 2018 roku, zastrzegając że sprawę rozstrzygną przyznane fundusze.
Tuż po tym, kiedy zapadłą decyzja o braku organizacji rockowej imprezy na pożegnanie lata, dodawał w rozmowie z nami, że, nie warto mówić nigdy, temat pozostaje otwarty.
- Gdyby Summer Fall Festival powrócił, jako impreza na zakończenie lata w 2018 roku, wciąż celujemy w publiczność rockową, punk rockową i fanów muzyki alternatywnej.
Jednocześnie na komisji budżetowej radny Polskiego Stronnictwa Ludowego, Michał Sosnowski zwrócił uwagę na ponowne wprowadzenie festiwalu do wydatków w 2018 roku.
- To niepotrzebnie zlikwidowany festiwal, który miał zadowalającą frekwencję - komentował.
Wiceprezydent Roman Siemiątkowski zdradził, że w tej sprawie wpłynęło pismo do Ratusza i odbędą się rozmowy dotyczące możliwej organizacji. Przypomnijmy, że w tym roku, poza dwoma wspomnianymi festiwalami, nie odbył się także "Koncert na Dachu", zamykający cykl Alterstacja.
[ZT]15022[/ZT]