Napisał do nas wystraszony czytelnik, który zaobserwował przed swoim blokiem straż pożarną i karetkę pogotowia.
Obawiał się, że w jego bloku doszło do wybuchu gazu.
- Wynoszą człowieka w specjalnym kocu - napisał.
Dyżurny straży pożarnej uspokoił nas, że nic groźnego się zdarzyło.
- Strażacy asystowali przy transporcie pacjenta - wyjaśnił.