Straż miejska: Nie ganiamy żadnych babć

Opublikowano:
Autor:

Straż miejska: Nie ganiamy żadnych babć  - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Jest niebezpiecznie, brudno, po mieście biegają psy bez smyczy, a strażnicy zajmują się ganianiem babć z pietruszką i fotoradarem - takie sądy pokutują na temat straży miejskiej. O jej kondycji i szansach na poprawę sytuacji porozmawialiśmy z komendantem straży miejskiej Andrzejem Wochowskim.

Jest niebezpiecznie, brudno, po mieście biegają psy bez smyczy, a strażnicy zajmują się ganianiem babć z pietruszką i fotoradarem - takie sądy pokutują na temat straży miejskiej. O jej kondycji i szansach na poprawę sytuacji porozmawialiśmy z komendantem straży miejskiej Andrzejem Wochowskim.

Już po raz drugi część płocczan zbiera podpisy pod referendum w sprawie likwidacji straży miejskiej, twierdząc, że nie spełnia ona swoich zadań, a kosztuje miasto ponad 4 mln zł. Czy im się uda przekonać odpowiednią liczbę mieszkańców - okaże się w marcu, ale tak czy inaczej wydaje się, że problem jest, a płocczanie nie są do końca zadowoleni z działania tej formacji. Jak można to zmienić, co można poprawić? Czy wzorować się na innych miastach i ze strażą albo się pożegnać na amen, albo ją wzmocnić, rozbudować? Porozmawialiśmy na ten temat z komendantem straży miejskiej, Andrzejem Wochowskim.

Portal Płock: Jak pan ocenia kondycję straży miejskiej?

Andrzej Wochowski: To oczywiste, że zawsze może być lepiej, można coś usprawnić, ulepszyć. Ale nie da się tego zrobić natychmiast, od ręki.

Ale jest możliwe, by poprawić funkcjonowanie straży miejskiej przy takich a nie innych siłach i środkach?

Staramy się usprawnić organizację służby, lokalizację patroli w miejscach najbardziej zagrożonych, egzekwowanie pewnych wytycznych. Być może rozszerzenie działalności to jakiś pomysł, ale najpierw trzeba skupić się na właściwym funkcjonowaniu tej struktury, która istnieje.

Jednak nie da się ukryć, że głosy niezadowolenia ze strony mieszkańców są. Więc są trzy wyjścia: albo zostawić tak, jak jest, albo rozbudować, albo zlikwidować.

Ale to jest tak łatwo powiedzieć: zlikwidować i już. A kto przejmie obowiązki strażników miejskich? Pracowałem wiele lat w policji, to są zupełnie inne obowiązki. Powiem szczerze - straż miejska ma najgorszą robotę. A niezadowoleni znajdą się zawsze, zwłaszcza jeśli się wymaga respektowania pewnych zasad. Najlepiej, żeby było luz pas.

Nie do końca - mało zadowoleni są też normalni, zwykli mieszkańcy, którzy dzwonią do straży miejskiej ze skargą na wandali albo biegającego bez smyczy psa, a patrol przyjeżdża po 20 minutach, bo tyle mu zajmuje dojazd z centrum… Po psie oczywiście nie ma już dawno śladu.

Nie da się obskoczyć w tym samym czasie i pieska załatwiającego się na trawniku przy Tysiąclecia, i na Podolszycach. Nie rozdwoimy się.

O tym właśnie mówię - czy da się w ogóle zaspokoić oczekiwania społeczne wobec straży miejskiej bez rozbudowy tej formacji?

Biorąc pod uwagę środki finansowe, którymi dysponujemy, rzeczywiście nie jest to łatwe. Ale warto dostrzegać też pozytywne zmiany. Cieszę się z tego, co udało się osiągnąć - z zakupu psów służbowych czy z patroli mieszanych z policją. To działania, które bez wątpienia poprawiają bezpieczeństwo, pozwalają na zwiększenie czasu reakcji służb.

Mimo to nie milkną głosy, że płocczanie dzięki straży miejskiej wcale nie czują się bezpieczniej. Pytania mnożą się zwłaszcza przy takich tragediach jak śmierć 18-latka w centrum miasta.

W ten tragiczny piątek rejon starego miasta patrolowało 14 strażników, funkcjonariusze sprawdzali głównie te okolice, które według analiz są najbardziej niebezpieczne. Czyli rejon Koziej, Grodzkiej, koło pubów i klubów. A do tej tragedii mogło dojść wszędzie, nawet tam, gdzie byli nasi ludzie. To są ułamki sekundy.

Również radni co i raz apelują o zwiększenie liczby patroli straży miejskiej w tym czy w innymi miejscu, punktując, że nie widać was tu i tu.

W straży pracuje 72 strażników. Na bieżąco prowadzimy analizę zagrożeń, staramy się kierować patrole w te miejsca, w których jest najniebezpieczniej. Ale dziękuję, wezmę sobie do serca sugestię o rozbudowie straży miejskiej.

Bezpieczeństwo to oczywiście priorytet, ale mieszkańcy wytykają straży również inne sprawy. Na przykład …

… babcie z pietruszką. Jak słyszę o tym, to tylko się uśmiecham. Na litość, nie ganiamy żadnych babć. To są takie utarte slogany, które się powtarza do znudzenia. A mało kto wie, że za tymi „biednymi babciami z pietruszką” stoją osoby, które czerpią z tego procederu niezły zysk, które same przyznają, że bardziej im się opłaca zapłacić 500 zł mandat niż handlować tam, gdzie jest to dozwolone. I nawet wtedy mają zysk.

A fotoradar? Jak to się stało, że w 2012 r. zrobił niemal dwa razy tyle zdjęć co w 2011 r.?

Do czerwca 2011 nie było przepisów wykonawczych, dopiero później wyszły rozporządzenia, można było ustawić odpowiednie znaki i kontrolę za pomocą fotoradaru prowadziliśmy od września. Od tego czasu na tych ulicach, na których ustawiają się strażnicy, w obrębie szkół, nie doszło do ani jednego zdarzenia drogowego z udziałem dzieci. Dla mnie to jest najważniejsze.

W obrębie Grabówki nie ma żadnej szkoły…

Nie ma, ale proszę zapytać policji, jak często dochodziło tam do znacznego przekraczania prędkości, kierowcy urządzali tam sobie wyścigi. Zresztą już od wielu tygodni strażnicy z fotoradarem nie stoją przy Grabówce. Koncentrujemy się głównie na okolicach szkół.

Jednym słowem jest pan zadowolony z funkcjonowania formacji?

Tak jak mówiłem - zawsze trzeba się starać, by usprawnić to, co można poprawić.

Paradoksalnie apele o likwidację mogą przyczynić się do tego usprawniania?

Wolałbym, żeby osoby, które chcą likwidacji straży miejskiej, przyszły do nas, przedstawiły swoje argumenty. Wskazały, co jest ich zdaniem nie tak. Zawsze z boku lepiej widać niektóre sprawy, to mogłyby być cenne wskazówki. Ale tak się nie dzieje, a w ich argumentach brakuje konkretów.

O argumentach przeciwnej strony czytaj też:




Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE