W koncernie z Zakładem Produkcyjnym w Płocku znów „gorąco”. Jak podają w biurze prasowym Orlen, odkryto kolejne nieprawidłowości w funkcjonowaniu grupy. „Ujawniono przy tym miliardowe straty wynikające z błędów zarządczych” – przyznają w firmie.
Audyty i kontrole w Orlenie
Kontrole i audyty wewnętrzne prowadzone są od kwietnia 2024 roku i obejmują zarówno audyty śledcze prowadzone przez partnerów zewnętrznych jak i kontrole wewnętrzne.
- Łączna liczba działań kontrolnych, których przedmiotem były decyzje podejmowane w latach 2016-2024, sięgnęła dotychczas 118. Na liczbę tę składa się 15 audytów śledczych realizowanych przez firmy audytorskie i kancelarie prawne oraz 103 audyty i kontrole realizowane przez pracowników Orlen.
- wyliczają w koncernie.
Do tej pory zakończono 64 procesy kontrolne, w toku jest jednak kilkadziesiąt kolejnych. - Ze względu na wciąż ujawniane nieprawidłowości planowane są kolejne czynności sprawdzające, które mogą zakończyć się wnioskami do prokuratury – podają w Orlen.
Spółki z Grupy Orlen złożyły dotychczas 16 zawiadomień o możliwości popełnienia przestępstwa – w tym przez byłego prezesa, Daniela Obajtka, członków zarządu i menedżerów wyższego szczebla.
- Orlenuczestniczy również w szeregu innych postępowań, przekazując ustalenia audytów i kontroli śledczym. Dzieje się tak m.in. w sprawach, które zostały w przeszłości zakończone, a obecnie prokuratura wznowiła ich badanie. Jedną z takich spraw jest kwestia zagranicznej darowizny środków ochrony osobistej w trakcie pandemii COVID-19.
- zdradzają w Orlen.
Liczne nieprawidłowości i miliardowe straty
W Orlenie potwierdzają, że zakończone dotychczas działania potwierdzają liczne nieprawidłowości, o których wcześniej donosiły media, a brak uzasadnienia biznesowego transakcji naraziło Orlen na straty sięgające niemal miliarda złotych.
- Kontrolerzy potwierdzili nieprawidłowości w procesie przejęcia udziałów w spółce Ruch. Audytorzy wskazują, że najpierw zapadła decyzja o zakupie firmy, a dopiero później zamawiano analizy i opinie, które miały uzasadnić taką decyzję. Ujawniono też, że przyjęty Program Restrukturyzacji od początku był nierealny, o czym już wtedy alarmowali w Orlen zewnętrzni doradcy. Skutkiem tego była konieczność rosnącego zaangażowania kapitałowego koncernu w nierentowną spółkę. Łączna kwota sięgnęła niemal 950 mln zł i zdaniem audytorów jest trudna do odzyskania.
- podaje biuro prasowe koncernu.
W Orlenie wskazują także na możliwość popełnienia przestępstwa przez byłych członków zarządu – w tym przez Daniela Obajtka – które zostało skierowane do prokuratury pod koniec marca 2025 roku.
- Audytorzy potwierdzili, że dochodziło do częstego naruszania wewnętrznych procedur w celu wspierania firm i instytucji związanych z rodzinną miejscowością ówczesnego prezesa Orlen oraz nim samym lub jego znajomymi – czytamy w komunikacie prasowym.
Jako przykład takich zadań wskazują na dostawę parówek do hot-dogów z firmą W. - W toku weryfikacji ujawniono, że została ona dopisana do listy w sposób nieuzasadniony […] Równie nieuzasadniony był wybór tej firmy w niestandardowej procedurze zamkniętej. […] Sam prezes spółki W. w rozmowach z pracownikami Orlen miał regularnie powoływać się na rozmowy z ówczesnym szefem koncernu [Danielem Obajtkiem] oraz członkiem zarządu Michałem Rogiem – czytamy w informacji Orlenu.
Jak przekonują w koncernie, dwie inne kontrole potwierdziły nieprawidłowości w finansowaniu akademii piłkarskiej i klubu sportowego związanego z właścicielem firmy Profbud, od której Daniel Obajtek kupił mieszkanie w Warszawie. - Orlen w czasie prezesury Daniela Obajtka przekazała obu instytucjom ponad 2,25 mln zł – wyliczają w Orlenie.
Wątpliwości ma budzić też przejęcie spółki Polska Press, która – według audytorów – mogła mieć cel polityczny.
Kolejne zawiadomienia do prokuratury!
Jak podają w biurze prasowym Orlen, w przygotowaniu są kolejne zawiadomienia do prokuratury, które będą składane w najbliższych tygodniach.
Wnioski z audytów i kontroli mają wskazać na:
- Łamanie standardów korporacyjnych,
- Nadużywanie uprawnień,
- Podejmowanie decyzji biznesowych wbrew realiom rynkowym z naruszeniem standardów, co narażało spółkę na straty,
- Przekazywanie pieniędzy – zarówno wprost ze spółek tworzących GK Orlen, jak i funkcjonujących fundacji – osobom i instytucjom powiązanym z członkami zarządu koncernu lub politykami ówczesnej większości rządzącej,
- Konflikty interesów,
- Istnienie „czarnej listy” mediów,
- Nieuzasadnione wydatki członków zarządu,
- Nieuzasadnione zakupy usług, w tym m.in. usług detektywistycznych.
- Błędne posunięcia biznesowe poprzedniego zarządu oraz decyzje podejmowane w okolicznościach budzących poważne wątpliwości obciążają do dziś wyniki spółki. Straty wynikające z nietrafionych inwestycji i podejrzanych transakcji liczone są już w dziesiątkach miliardów złotych.
- wyliczają w koncernie z Zakładem Produkcyjnym w Płocku.
W spółce zapewniają jednak, że obecny zarząd pracuje nad minimalizacją negatywnych skutków działania poprzedniego zarządu. - Podstawą dla tych działań było wypracowanie, przyjęcie i wdrożenie nowej strategii Grupy Orlen. Stała się ona najlepiej przyjętym przez rynek tego rodzaju dokumentem w historii firmy – uspokajają w Orlenie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.