Rower miejski w Płocku zagościł w 2018 roku i można śmiało powiedzieć, że mieszkańcom system przypadł do gustu. Do tej pory operatorem systemu była firma Nextbike. Umowa wygasła i na sezony 2023-2025 miasto rozpisało nowy przetarg. Tym razem po Płocku będą jeździć rowery w technologii 4G. Co to oznacza?
Taki jednoślad będzie miał w pod bagażnikiem wbudowany komputer pokładowy i GPS. Rowery nie będą już dokowane, a jedynie umieszczane na stojakach w specjalnie wyznaczonych strefach o powierzchni ok. 40 metrów kwadratowych. Niepozostawienie roweru w strefie będzie kosztować najemcę 180 złotych. Pierwsze 20 minut użytkowania roweru będzie darmowe, za kolejną godzinę zapłacimy złotówkę, za kolejną godzinę kolejną złotówkę.
Miejski Zarząd Dróg rozpisał przetarg dopiero 25 stycznia, bo pieniądze na ten cel znajdowały się w budżecie miasta, który został uchwalony 30 grudnia. MZD chce 29 stacji, po 10 rowerów w każdej. Do przetargu stanęły dwie firmy:
- NB Serwis złożyło ofertę na 6211,50 zł za jedną stację,
- konsorcjum spółek Orange Polska (lider) oraz Roovee zaoferowało 4727,39 zł za jedną stację.
- Niestety wykonawca który przegrał już drugi raz odwołuje się od rozstrzygnięcia procedury przetargowej. Trwa procedura odwoławcza w Krajowej Izbie Odwoławczej. Wykonawcę mamy wyłonionego, środki są zabezpieczone, ale czekamy na zakończenie procedury odwoławczej - mówił prezydent Andrzej Nowakowski podczas wideoczatu.
Procedura po stronie miasta teoretycznie się zakończyła, ale nikt nie potrafi dokładnie określić kiedy sezon Płockiego Roweru Miejskiego w 2023 ruszy.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.