reklama

Starówka w tym roku bez płachty. Czemu?

Opublikowano:
Autor:

Starówka w tym roku bez płachty. Czemu? - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościOd dwóch lat zrujnowaną kamienicę vis a vis ratusza zasłaniano imitującą elewację atrapą, by nie szpeciła starówki. W tym roku zaniechano tego rozwiązania i w sercu Starego Miasta znów straszy odrapany budynek. Dlaczego?

Od dwóch lat zrujnowaną kamienicę vis a vis ratusza zasłaniano imitującą elewację atrapą, by nie szpeciła starówki. W tym roku zaniechano tego rozwiązania i w sercu Starego Miasta znów straszy odrapany budynek. Dlaczego?

To był pomysł Roberta Parzychowskiego, grafika miasta. Dwa lata temu wymyślił on, żeby na lato, gdy płocką starówkę odwiedza mnóstwo osób, również turystów, zasłaniać szpecącą Stary Rynek kamienicę należącą do prywatnych właścicieli ogromnych rozmiarów płachtą z efektem 3D. 

Zwykle bilbord z datami zbliżających się letnich festiwali i innych wydarzeń wieszano na kamienicy przed Jarmarkiem Tumskim.  Pomysł był udany, zniszczony budynek nie rzucał się w oczy, nie psuł zdjęć, a przy okazji promowano miejskie imprezy. W tym roku tak się jednak nie stało...

 - Rzeczywiście, w tym roku zrezygnowaliśmy z wieszania bilbordu z uwagi na zły stan budynku - potwierdza Alina Boczkowska z biura prasowego Ratusza. - Okazało się, że zbyt obciążał on elewację kamienicy, która - zwłaszcza przy silniejszych powiewach wiatru - zaczynała się kruszyć.

Biuro miejskiego konserwatora zabytków wszczęło postępowanie wobec właścicieli budynku i wezwało ich do rozpoczęcia działań związanych z remontem zabytkowej kamienicy do końca czerwca. Nie oznacza to jednak, że coś się w tej sprawie ruszy - bo takie działania nie muszą oznaczać faktycznych prac remontowych, ale np. uzyskania pozwoleń, które wygasły. - Jeśli właściciele nie zastosują się do wezwania, grożą im kary finansowe - mówi Alina Boczkowska. Przyznaje jednak, że prywatni właściciele mogą się odwołać od decyzji administracyjnej, a sąd może uznać ich odwołanie.

Urząd ma dwie drogi wyjścia w sytuacji, gdy prywatni właściciele nie dbają o zabytki. Może albo złożyć zawiadomienie do prokuratury tak jak się to stało w przypadku niszczejącego byłego gimnazjum żydowskiego przy Kolegialnej 28, albo wszcząć postępowanie administracyjne i wezwać właściciela do naprawy sytuacji, a w przypadku, gdy tego nie zrobi - nałożyć karę finansową. 

Na zdjęciach: kamienica w trakcie tegorocznego Jarmarku Tumskiego i podczas poprzednich dwóch, fot. Portal Płock

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE