W nowym, dwukondygnacyjnym przedszkolu na Międzytorzu wszystko nowiutkie. Ustawione obok siebie szafki do szatni już czekają na pierwszych przedszkolaków. A sam budynek ma nieregularne kształty niczym pieniąca się morska woda.
Budynek nowego Przedszkola Miejskiego nr 5 przy ul. Lachmana z daleka sprawia wrażenie, jakby przypominał morskie fale. Nawet w urządzonym (oczywiście ogrodzonym) placu zabaw ustawiono zabawki, z których jedna wygląda jak okręt z dziobem i masztem. Ściany placówki od strony placu są brązowe z kolorowymi wstawkami przy oknach. Od drugiej strony, od wejścia głównego przedszkolaki będą witały dwie uśmiechnięte buzie chłopca i dziewczynki.
- Przedszkole z 10 oddziałami zastąpi dwa stare przedszkola przy ul. Piaska i Dobrowolskiego zbudowane jeszcze w stylu ciechanowskim – mówił we wtorek prezydent Andrzej Nowakowski na chwilę przed grupowym obchodem po pomieszczeniach. Każde ze starych przedszkoli mieściło po pięć oddziałów. W nowym przedszkolu na Międzytorzu znajdzie miejsce 250 dzieci zaraz po feriach zimowych, od 15 lutego.
Oprócz charakterystycznego wyglądu, przedszkole ma się wyróżniać jeszcze kilkoma innymi udogodnieniami. Zastosowano ogrzewanie podłogowe. - Przeprowadziliśmy rozmowy z dziećmi i panią dyrektor przedszkola – opowiadał wiceprezes Inwestycji Miejskich, Kamil Rybacki. - Doszliśmy do wniosku, że dzieci 80 procent swojego czasu spędzają właśnie na podłodze, stąd taka decyzja – tłumaczył Rybacki. Przy okazji prezydent Nowakowski wspomniał, że miejska spółka Inwestycje Miejskie, oprócz administrowania przedszkolem, w perspektywie mocniej skoncentruje się na pozyskiwaniu funduszy na wykorzystywanie odnawialnych źródeł energii.
Przedszkolaki i dyrektorka przedszkola już nie mogą się doczekać na przeprowadzkę. Urządzali sobie nawet wycieczki, aby obejrzeć postępy prac budowlanych. Na urządzenie wszystkiego w nowym miejscu czasu będzie mało, zaledwie dwa tygodnie. Wciąż trwają procedur odbiorowe. Jest już m.in. zgoda Sanepidu i Straży Pożarnej. Formalności potrwają do końca stycznia.
Do dyspozycji maluchów będzie jeszcze taras (na 150 metrach kwadratowych), idealny do prowadzenia zajęć na świeżym powietrzu. Są dwie sale gimnastyczne, przewidziano gabinety dla logopedy, psychologa i pedagoga, nowoczesną kuchnię, w której wszystko jeszcze lśni od nowości. Przy salach dla dzieci są kolorowe, jakby na wzór kajuty z okrągłym okienkiem w drzwiach, toalety, a naprzeciwko nich znajdziemy pomieszczenia na pomoce dydaktyczne i na leżaki. Jest też sporej wielkości szatnia. Jak na razie meble tylko częściowo wyjęto z pudeł. Jedna z zabawek ma kształt frontu domu z kwiatkami w oknie. Na górne piętro dostaniemy się windą lub schodami, które mają dodatkowe zabezpieczenia. Placówkę dostosowano do potrzeb osób z niepełnosprawnością. Przed budynkiem umieszczono parking z 17 miejscami postojowymi.
Tym samym stare przedszkola nr 20 i 35 odejdą w niebyt, zostaną wyburzone. Przy ul. Piaska pojawi się parking i najprawdopodobniej teren zielony (zawarto na razie porozumienie z tamtejszą spółdzielnią na 15 miesięcy), z kolei w sprawie zagospodarowania terenu na ul Dobrowolskiego zaplanowano rozmowy, czy miałoby być identyczne z tym przy Piaska. Jednak jest to perspektywa nawet trzech lat.
Miejskie Przedszkole nr 5 powstało w ciągu 15 miesięcy za 9 mln 636 tys. zł. brutto (7 mln 834 tys. zł netto). Wykonawstwo powierzono Warmińskiemu Przedsiębiorstwu Budowlanemu „ROMBUD”.
Zobaczcie więcej zdjęć:
Fot. Karolina Burzyńska/Portal Płock
