Od lipca ze związkowcami nie spotkamy się już w charakterystycznym szarym budynku przy Jachowicza. Toczące się od lat rozmowy w sprawie siedziby stanęły na niczym i Solidarność kupiła nowe lokum na starówce.
Jak poinformowała płocka Solidarność, od 1 lipca związek przenosi się tuż obok Ratusza, na starówkę, mimo że w trzypiętrowym szarym budynku przy Jachowicza30 z charakterystycznym biało-czerwonym szyldem urzędowała od 22 lat.
Kłopoty z budynkiem w centrum miasta były od dawna, „S” nie mogła się dogadać co do własności z marszałkiem województwa. Wreszcie w 2012 r. wszystko wskazywało na to, że udało się dojść do porozumienia - wojewoda przekazał Regionowi Płockiemu NSZZ „Solidarność” ponad 976 tys. zł (to mniej więcej równowartość połowy budynku) w ramach spłaty zobowiązań skarbu państwa wobec związku. Solidarność zamierzała dołożyć drugie tyle i kupić od marszałka cały budynek.
Ale transakcja nie doszła do skutku. Dlaczego? Jak wyjaśnia Wojciech Kępczyński, przewodniczący płockiej Solidarności, Urząd Marszałkowski podjął decyzję o sprzedaży nieruchomości w drodze przetargu nieograniczonego, a na to związku nie stać. - Dlatego 6 czerwca podczas Walnego Zebrania Delegatów Regionu Płockiego NSZZ "Solidarność” zdecydowaliśmy się kupić nieruchomość przy Starym Rynku 5 - mówi Wojciech Kępczyński.
Na te zakupy akurat starczyło pieniędzy z sumy przyznanej przez wojewodę. W nowym lokum do dyspozycji związkowców będą dwa piętra i poddasze, w sumie ponad 250 m kw. Związkowcy zaczną tam urzędować od 1 lipca. Do 30 czerwca (czyli z miesięcznym opóźnieniem względem umowy najmu), zamierzają opuścić starą siedzibę, którą zajmowali od przeszło 20 lat. Ale w głosie przewodniczącego nie słychać żalu, ale ulgę. - Trzeba było zamknąć ten rozdział, przez 11 lat staraliśmy się dogadać w tej sprawie, to szmat czasu, można było podjąć tysiące decyzji - kwituje.
Minie z pewnością trochę czasu, zanim płocczanie przyzwyczają się, że do Solidarności trzeba się teraz będzie wybrać na starówkę, do budynku na rogu przy Starym Rynku 5 (wejście od Bielskiej). Ale z drugiej strony nie da się ukryć, że nowa siedziba jest z pewnością znacznie bardziej urodziwa niż szarobury budynek przy Jachowicza. - Zapraszamy od 1 lipca, będziemy tam czekać na tych, którzy wciąż w nas wierzą i nadal im pomagać w tych ciężkich czasach - zapowiada przewodniczący płockiej „S”.
Czytaj też:
