Czynności w sprawie tragedii, do której doszło w Bromierzyku w gm. Staroźreby, cały czas trwają, prokuratura i policja na razie nie chce ujawniać zbyt wielu szczegółów ze śledztwa. Wiadomo już jednak, że w związku ze sprawą zatrzymano do tej pory sześcioro osób, że zakończyła się już sekcja zwłok, a także, że dziś prokurator postawił zarzuty trzem młodym mężczyznom (pozostali byli przesłuchiwani w charakterze świadków). Wszyscy są znacznie młodsi od swojej ofiary, mają po ok. 19 lat.
- Cały czas trwają przesłuchania kolejnych świadków i dlatego nie mogę podać zbyt wielu szczegółów tej sprawy - zastrzega rzeczniczka płockiej prokuratury, Iwona Śmigielska-Kowalska. - Wstępne ustalenia wskazują, że ofiara i sprawcy wspólnie pili alkohol i doszło między nimi do kłótni, a potem do pobicia 28-latka.
Jednak - jak ocenia biegły we wstępnej opinii po sekcji zwłok, obrażenia wynikające z pobicia nie były na tyle poważne, by można było uznać, że stały się powodem śmierci mężczyzny. - Wstępne ustalenia sekcji zwłok wskazują, że bezpośrednią przyczyną zgonu pokrzywdzonego było utonięcie - informuje prokurator Śmigielska-Kowalska.
Z tych ustaleń wynika więc, że pobity mężczyzna najprawdopodobniej został wrzucony do studzienki żywy, a następnie sprawcy zasunęli pokrywę. Szambo nie było używane, ale znajdowała się tam woda, w której utonął 28-latek.
W tej chwili prokurator przedstawia mężczyznom zarzut zabójstwa. Można przypuszczać, że kolejnym krokiem będzie skierowanie do sądu wniosku o tymczasowy areszt dla podejrzanych o dokonanie zbrodni, gdyż zachodzi zagrożenie próbami mataczenia.
Czytaj też: