We wtorek rano przed jednym z bloków przy ul. Szarych Szeregów pojawiły się służby.
Na miejscu są straż pożarna, policja i pogotowie. Jak dowiedzieliśmy się od dyżurnego straży pożarnej, w jednym z mieszkań znaleziono zwłoki.
Strażacy wchodzili do mieszkania w aparatach tlenowych, prawdopodobnie z uwagi na zadymienie. Jak ustalił nasz reporter na miejscu, w mieszkaniu była starsza kobieta.
Informację potwierdził Krzysztof Piasek, rzecznik prasowy płockiej policji. Służby zaalarmowali sąsiedzi, którzy od dłuższego czasu nie widzieli 66-letniej kobiety.
- Kobieta mieszkała samotnie, była zamknięta w mieszkaniu - mówił rzecznik. - Policjanci wykluczyli udział osób trzecich.