reklama

SLD: To zamach na prawo do wypoczynku

Opublikowano:
Autor:

SLD: To zamach na prawo do wypoczynku - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościW sobotę w całej Polsce przedstawiciele Sojuszu Lewicy Demokratycznej naradzali się z działkowcami. Płockie SLD odwiedziło ogródki działkowe „Goździk”. - Byliśmy, jesteśmy i zawsze będziemy po stronie działkowców - zapewnia Arkadiusz Iwaniak.

W sobotę w całej Polsce przedstawiciele Sojuszu Lewicy Demokratycznej naradzali się z działkowcami. Płockie SLD odwiedziło ogródki działkowe „Goździk”. - Byliśmy, jesteśmy i zawsze będziemy po stronie działkowców - zapewnia Arkadiusz Iwaniak.

Powodem niecodziennej wizyty był oczywiście ubiegłotygodniowy wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który zakwestionował zgodność znacznej części zapisów ustawy o rodzinnych ogródkach działkowych autorstwa rządu SLD z 2005 r. z postanowieniami polskiej konstytucji (m.in. dotyczących funkcjonowania Polskiego Związku Działkowców i związanych z tym przywilejów). Większość zapisów uznanych za niezgodne z konstytucją przestanie obowiązywać po 18 miesiącach od ogłoszenia wyroku w Dzienniku Ustaw. Tyle czasu ma też sejm na przygotowanie nowego prawa.

Wyrok dotyczy prawie miliona polskich ogródków działkowych, nic więc dziwnego, że na działkowców w całej Polsce padł blady strach. Obawiają się, że jest to początek masowej likwidacji działek w miastach.

Obywatelski projekt ustawy zapewniający „bezpieczeństwo” działkowców chce złożyć w sejmie SLD, rozpoczęło już konsultacje i przygotowania do zbiórki podpisów. Temu właśnie była poświęcona sobotnia wizyta w ogródkach działkowych „Goździk” w Płocku przy Traktowej. - Płockie SLD od zawsze wspiera i broni użytkowników Rodzinnych Ogrodów Działkowych, byliśmy zawsze przeciwni ich likwidacji czy przekształcaniu, zawsze broniliśmy ich przed zakusami wielu chęt¬nych likwidatorów - podkreśla Arkadiusz Iwaniak, płocki radny i sekretarz rady wojewódzkiej.

W płomiennym piśmie skierowanym do działkowców Sojusz przekonuje, że cała ta sytuacja wynika z zakusów deweloperów i bogatych koncernów i może spowodować utratę prawa użytkowania działki wraz ze zwolnieniami z podatków i czynszów dzierżawnych na rzecz gminy, co sprawi, że opłaty wzrosną wielokrotnie, a wykup możliwy będzie tylko po cenach rynkowych (czyli zazwyczaj poza zasięgiem działkowców). W wizji SLD koniec końców „płuca miasta” przejmą deweloperzy, którzy postawią tam „biura, apartamentowce i wille”. Tym wszystkim punktom ma się przeciwstawiać przygotowywany przez SLD projekt. W piśmie podkreśla się również, że uchylona ustawa z 2005 r. nie była wcale bublem prawnym, skoro jej zgodność z konstytucją potwierdziło dwóch sędziów Trybunału i ówczesny prezydent Aleksander Kwaśniewski podpisał ją bez żadnych wątpliwości, a także że działkowcy nie mają co liczyć na partię rządzącą, bo jej stosunek do tego zagadnienia wymownie wyraził na antenie Radia Zet poseł Stefan Niesiołowski, mówiąc Monice Olejnik, że „budy i rudery powinny przestać istnieć”.

- Za 18 miesięcy na terenie Waszych ogródków działkowych mogą pojawić się koparki i dźwigi, nie pozwólmy na to, uratujmy ogródki działkowe! - nawołują przedstawiciele SLD, już teraz zachęcając do składania podpisów pod obywatelskim projektem ustawy gwarantującej działkowcom dotychczasowe prawa. - SLD staje na czele obrony przed zamachem na obywatelskie prawo do wypoczynku!

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE