Po upublicznieniu uzasadna wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który zaostrza prawo aborcyjne, na ulice wielu miast Polski wróciły protesty. Liczebność jest jednak zupełnie inna - w październiku na Rondzie Wojska Polskiego zgromadziło się kilkaset osób, a w protestach samochodowych brało udział kilkadziesiąt aut.
W środowym proteście, który rozpoczął się na parkingu Okręgowej Stacji Kontroli Pojazdów Peter Gum, wzięło udział ok. 10 aut.
- Nie zgadzamy się z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego. Jedziemy po aborcję bez kompromisu, bez granic, po wolność słowa i wyboru - mówiła nam organizatorka protestu chcąca zachować anonimowość.
Podkreślała, że uczestnicy protestu nie są zainteresowani powrotem do kompromisu, który obowiązywał jeszcze w październiku 2020 roku.
Auta przejechały ulicą Wyszogrodzką, a następnie al. Piłsudskiego, Jachowicza na rondo na Skarpie.
Komentarze (0)