KPS wygrał swoją grupę drugiej ligi mazowieckiej, doznał tylko jednej porażki. W fazie play off najpierw dwa razy pokonał SPS Konstancin Jeziorna. Ale w kolejnej rundzie - już w walce o bezpośredni awans - mimo niezłej postawy uległ dwa razy silnemu zespołowi SPS Radmot Jedlińsk, mającemu w składzie nawet siatkarzy z przeszłością pierwszoligową.
Siatkówka. KPS Płock walczy o awans
Radmot Jedlińsk awansował do pierwszej ligi, a KPS otrzymał drugą szansę - baraż z ósmą drużyną pierwszej ligi, czyli SuperTeam UKS Herkules Sulejówek. Gra się do dwóch wygranych, pierwszy mecz odbył się w niedzielę w Płocku, drugi (i ewentualnie trzeci) zaplanowano w kolejny weekend w Sulejówku.
W niedzielne popołudnie w Blaszaku przy Kobylińskiego okazało się, że Herkules raczej nie jest zespołem pokroju ekipy Radmontu. Wprawdzie goście rozpoczęli od prowadzenia 2:0 i 5:2, ale KPS szybko opanował nerwy, punktował Kamil Wachul, coraz skuteczniejszy był blok gospodarzy. KPS wygrywał 17:15, 20:17, by bardzo pewnie wygrać seta 25:18.
W drugiej partii przy 7:4 dla KPS goście poprosili o czas, nieco pomogło, bo zespół z Płocka wygrywał już tylko 13:12. Wówczas niemoc gospodarzy w ataku przerwał skutecznym atakiem z lewego skrzydła Tomasz Maziarek, swoje znów robił podwójny blok i drugi set padł łupem gospodarzy 25:20.
Siatkówka. Baraż o pierwszą ligę mazowiecką
Gdy w trzecim secie przy głośnym dopingu błyskawicznie zrobiło się 5:0, trener Herkulesa poprosił o czas. Wydawało się, że zespół z Sulejówka jest rozbity, ale w siatkówce wszystko jest możliwe. Herkules zaczął przyjmować dobrze zagrywkę, co ułatwiało rozegranie i atak. Na tablicy pojawił się wynik już tylko 10:8 dla miejscowych.
KPS znów się zmobilizował, punktował rywala i wyszedł na prowadzenie 20:14. Znów wydawało się, że jest "po meczu". Ale Herkules nie zrezygnował, doszedł na 20:18. Wówczas o czas poprosił trener KPS Dariusz Lewicki, chyba najspokojniejsza osoba w hali.
W emocjonującej końcówce KPS wygrywał 23:22 i 24:23, ale goście wyrównali na 24:24. KPS zdobył kolejny punkt, a przy własnym serwisie wykorzystał najlepszy element tego dnia - blok, którym zdobył decydujący punkt, wygrał seta 26:24 i cały mecz 3:0.
Do awansu brakuje płocczanom jeszcze jednego zwycięstwa. Drugi mecz zaplanowano 22 kwietnia w Sulejówku. Jeśli potrzebna będzie trzecia potyczka, odbędzie się w Sulejówku dzień później.
KPS Płock - SuperTeam UKS Herkules Sulejówek 3:0 (25:18, 25:20, 26:24)
KPS: Patryk Szulecki, Kamil Kędzierski Kamil Wachul, Bartosz Więckowski Adam Kostrzębski, Krzysztof Kępczyński, Igor Lewicki, Piotr Domański (k), Jarosłav Chausov, Tomasz Maziarek, Damian Konopski, Wojciech Kępczyński, Kamil Dorodziński.
Trener: Dariusz Lewicki.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.