- To jest nasze wielkie szczęście, że obecne młode pokolenie nie musi składać daniny krwi. Niech wam to uzmysłowi, że nie musicie żyć w strachu przed masowymi egzekucjami - mówiła Zofia Cierpikowska-Maj, wdowa po powstańcu warszawskim podczas sierpniowej sesji rady miasta.
Pierwsza, powakacyjna sesja rady miasta rozpoczęła się od upamiętnienia wydarzeń związanych z 75. rocznicą wybuchu II wojny światowej.
- Większość z nas miała w życiu szczęście, urodziliśmy się w czasach pokoju i słuchamy jedynie wspomnień. Waszych wspomnień – zwrócił się przewodniczący Artur Jaroszewski do obecnych na sesji kombatantów. - Dziś wam dziękujemy za żywą lekcję historii i naukę szacunku do tradycji narodowej. II wojna światowa zgotowała piekło na ziemi, co szczególnie dotkliwie odczuła Polska. Straty materialne jednak nie były tak wielkie, jak straty w ludności. Musimy o tym przypominać i pamiętać, że pokój nie jest nam dany raz na zawsze, co pokazuje obecna sytuacja na Ukrainie – po czym poprosił, aby minutą ciszy uczcić pamięć tamtych dni.
Według Zofii Cierpikowskiej-Maj ze Związku Inwalidów Wojennych RP, Płock ma dobrych włodarzy, którzy pamiętają o wydarzeniach sprzed kilkudziesięciu lat. - To jest nasze wielkie szczęście, że obecne młode pokolenie nie musi składać daniny krwi - dowodziła. - Sama przeżyłam niemieckie akcje pacyfikacyjne. Jestem też wdową po powstańcu warszawskim. Niech wam to uzmysłowi, że nie musicie żyć w strachu przed masowymi egzekucjami. Nigdy więcej wojny – zakończyła przy głośnych brawach.
Piotr Wodtke, członek Towarzystwa Naukowego Płockiego i Stowarzyszenia Partia Polonia, prezentował wydawnictwo „Wspomnienia i relacje oficerów 19. Pułku Piechoty im. Odsieczy Lwowa z 1939 roku”. - Polscy żołnierze stawili opór najeźdźcy od pierwszej chwili – rozpoczął przedstawianie wydarzeń z 1939 roku. - Oczy wszystkich płocczan były wówczas zwrócone na 4. Pułk Strzelców Konnych oraz 8. Pułk Artylerii Lekkiej. Szczególnie ważna była obrona przeprawy mostowej. 12 i 15 września przez trzy dni żołnierze 19. Pułku Piechoty im. Odsieczy Lwowa stawiali opór niemieckiej armii, tracąc połowę szeregów, zapełniając okolice mogiłami. Ich spisane wspomnienia są niezwykle bogate w emocje i wnioski, przez które przebija duma ze swojego oddziału.
Po tych kilku krótkich wspomnieniach, pełnych wzajemnych podziękowań, wyemitowano film „Płocki wrzesień 1939”.
Fot. Portal Płock