reklama

Ściana z urnami na cmentarzu. Potrzebna?

Opublikowano:
Autor:

Ściana z urnami na cmentarzu. Potrzebna? - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościW sprawach ostatecznych wciąż jeszcze wolimy zaufać wielowiekowej tradycji, ale powoli zaczyna się to zmieniać. O rozważenie budowy kolumbarium, czyli miejsca na urny z prochami zaapelował radny Marcin Flakiewicz. Muniserwis jest na tak. Zwłaszcza że na cmentarzu komunalnym zaczyna brakować miejsca.

W sprawach ostatecznych wciąż jeszcze wolimy zaufać wielowiekowej tradycji, ale powoli zaczyna się to zmieniać. O rozważenie budowy kolumbarium, czyli miejsca na urny z prochami zaapelował radny Marcin Flakiewicz. Muniserwis jest na tak. Zwłaszcza że na cmentarzu komunalnym zaczyna brakować miejsca.

Kolumbaria, coraz częściej spotykane na polskich cmentarzach, to budowle cmentarne, w których składa się urny z prochami. O możliwości budowy takiej ściany na spopielone zwłoki zapytał radny Marcin Flakiewicz. - W wielu miastach takie miejsce pochówku jest już powszechną praktyką, zwłaszcza wśród rodzin, które podejmują decyzję o spopieleniu zwłok zmarłych - napisał radny w interpelacji. 

W Płocku nie ma kolumbarium, urny z prochami składa się do mogił wielkości tych dziecięcych na specjalnej kwaterze na cmentarzu komunalnym (od strony stacji). Nie ma ich wiele. - Nadal jesteśmy w tej kwestii konserwatywni i wciąż w przeważającej większości wybieramy tradycyjną formę pochówku - przyznaje Andrzej Gryszpanowicz, wiceszef Muniserwisu zarządzającego nekropolią. - Rocznie na około 550 pochówków, tylko w 10-15 przypadkach mamy do czynienia z kremacją zwłok.

Gryszpanowicz przewiduje jednak, że ta liczba będzie wzrastać. A budowa kolumbarium jeszcze ten proces przyśpieszy, będzie swego rodzaju „zachętą”. Bo gdyby na cmentarzu wybudować ścianę urn, najpewniej stanęłaby ona gdzieś w centrum nekropolii. A to właśnie centralne miejsca na cmentarzu, w pobliżu kaplicy, cieszą się największym zainteresowaniem. Dla Muniserwisu nie bez znaczenia są też względy praktyczne - kolumbarium pomieści wiele urn na stosunkowo niewielkim obszarze, dużo więcej niż tradycyjne mogiły. A miejsca na cmentarzu zaczyna brakować. - Tak czy inaczej rozbudowa cmentarza jest konieczna, w przeciwnym razie w ciągu dwóch lat zabraknie miejsca na nowe groby - ocenia Gryszpanowicz.

Co na propozycję radnego Flakiewicza mówi Ratusz? Wiceprezydent Krzysztof Izmajłowicz wyjaśnia, że jeśli chodzi o cmentarz komunalny w budżecie na przyszły rok środki zarezerwowano jedynie na budowę oświetlenia kolejnych alejek w „starej części” cmentarza. Ale jeśli udałoby się zaoszczędzić trochę pieniędzy, niewykluczone że i ta inwestycja mogłaby być zrealizowana. Ile pochłonęłaby budowa kolumbarium? Wiceszef Muniserwisu szacuje wstępnie, że nawet do miliona złotych. Przypomina również, że w Płocku nie ma krematorium.

Choć w sprawach ostatecznych wciąż jesteśmy tradycyjnym społeczeństwem i w większości nadal wolimy zaufać wielosetletnim obrzędom, prognozuje się, że kremacja również w Polsce stanie się w przyszłości zjawiskiem coraz bardziej powszechnym. Głos w tej sprawie zabrał również polski Episkopat. Jak czytamy w ubiegłorocznym liście pasterskim Konferencji Episkopatu Polski, Kościół katolicki sprzeciwia się takim praktykom, jeśli są one formą manifestacji antyreligijnej i służą jako znak sprzeciwu wobec wiary w zmartwychwstanie ciał. W innych przypadkach dopuszcza tę formę, choć jej nie zaleca - Dziś, gdy dla wielu kremacja przestała być wyrazem takich postaw w odniesieniu do wiary chrześcijańskiej, Kościół zezwala na kremację, jeśli nie podważa wiary w zmartwychwstanie ciała - napisali duchowni. - Kościół nadal jednak zaleca i popiera biblijny zwyczaj grzebania ciał zmarłych. Godność osoby ludzkiej, a więc i ciała człowieka, wynika z największego wydarzenia w dziejach ludzkości, jakim jest tajemnica wcielenia Syna Bożego. (…) Wszystkich jednak, którzy rozważają możliwość kremacji, prosimy, aby decyzji tej nie podejmowali pochopnie i wzięli pod uwagę chrześcijańską tradycję. „Prochy bowiem wyrażają zniszczenie ludzkiego ciała i nie oddają idei «snu» w oczekiwaniu zmartwychwstania. Ponadto właśnie ciału, a nie prochom, oddaje się cześć w czasie liturgii, ponieważ od chwili chrztu świętego stało się ono świątynią uświęconą przez Ducha Świętego” (Dodatek do Obrzędów pogrzebu, nr 3).

Mimo że Kościół nadal zaleca tradycyjny sposób grzebania ciał zmarłych, w 2010 roku aby uporządkować sposób sprawowania liturgii pogrzebowej w przypadku skremowanych ciał, Kongregacja do spraw Kultu Bożego i Dyscypliny zatwierdziła obrzędy pogrzebowe związane ze złożeniem urny do grobu.

W liście duchowni zwracają również uwagę na niebezpieczeństwa, które niekiedy wiążą się z taką formą pochówku. - Kremacja nierzadko pociąga za sobą pewne praktyki, których Kościół nie może zaakceptować, takie jak rozsypywanie prochów w określonych miejscach (tzw. ogrodach pamięci) lub przechowywanie ich w różnej formie w domu - wskazuje Episkopat. - Inną konsekwencją kremacji może być zanikanie tradycyjnych cmentarzy jako miejsca czasowego spoczynku zmarłych. Cmentarze z grobami zmarłych i stojące na nich krzyże przypominają żyjącym o przemijaniu ziemskiego życia, o wierze w życie wieczne i zmartwychwstanie z Chrystusem.



Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE