Wykonawca zdążył przed zimą - prace na Nowowiejskiego do skrzyżowania z Łukasiewicza mają się ku końcowi. Lada chwila powinno zacząć się malowanie oznakowania poziomego.
Jak już pisaliśmy, dwa miesiące temu miasto postanowiło zaryzykować i zaufać wykonawcy, który zapewniał, że uda mu się położyć kolektor pod Nowowiejskiego wcześniej o ponad pół roku niż dotychczas planowano i tym samym zakończyć trwającą od miesięcy inwestycję związaną z rozdziałem kanalizacji ogólnospławnej na sanitarną i deszczową. Ratusz, obawiając się srogiej zimy, która mogłaby pokrzyżować te plany, przez co zostalibyśmy z rozkopaną ulicą, zwłaszcza wobec niekoniecznie pozytywnych doświadczeń z jednym z podwykonawców, wahał się, co zrobić. Ryzyko się opłaciło - zima na razie nie nadeszła, a ulica jest już prawie gotowa.
Wygląda więc na to, że Pol-Aqua, która budowała kolektor od przepompowni przy Jasnej i Polnej, przez Topolową, Kazimierza Wielkiego, Kobylińskiego, Łukasiewicza aż do skrzyżowania Nowowiejskiego z Okrzei, zdąży na czas i odda inwestycję pół roku wcześniej. Dzięki temu szybciej możliwe jest połączenie z kanalizacją na Starym Mieście, a tym samym w niepamięć odejdą rozległe kałuże w tej części miasta.
Ulicą Nowowiejskiego od Okrzei do Łukasiewicza jeździmy już od tygodnia, teraz trwają prace porządkowe, wykonywane są drobne poprawki przy chodnikach czy uzupełnianie przejść płytami z wypustkami umożliwiającymi osobom niewidomym bezpieczne przejście przez ulicę. Prawdopodobnie lada chwila zacznie się malowanie oznakowania poziomego, potem zostaną już odbiory.
Fot. Portal Płock
Czytaj też: