reklama
reklama

Ruszył proces starosty płockiego, oskarżonego za jazdę pod wpływem alkoholu. Sylwester Ziemkiewicz przyznał się do winy

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Michał Wiśniewski

Ruszył proces starosty płockiego, oskarżonego za jazdę pod wpływem alkoholu. Sylwester Ziemkiewicz przyznał się do winy - Zdjęcie główne

foto Michał Wiśniewski

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości W lutym rozpoczął się proces Sylwestra Ziemkiewicza, starosty płockiego, który w kwietniu 2023 roku został zatrzymany za jazdę w stanie nietrzeźwości. Starosta przyznał się do winy i zaproponował dobrowolne poddanie się na karze, na co nie zgodził się prokurator.
reklama

Przypomijmy, że 6 kwietnia 2023 roku Sylwester Ziemkiewicz, starosta płocki, ok. godz. 9:45 policja otrzymała zawiadomienie o kierowcy, który jedzie drogą krajową nr 62 i nie potrafi utrzymać prostego toru jazdy. Patrol policji zatrzymał pojazd w Nowym Gulczewie. Za kierownicą siedział Sylwester Ziemkiewicz, a badanie wykazało 2,5 promila alkoholu w organizmie. Starosta zachowywał się spokojnie i stosował do poleceń policjantów.

Po 8 miesiącach ruszył proces przed Sądem Rejonowym w Płocku. Starosta przyznał się do winy. Tłumaczył, że kilka dni przed zatrzymaniem mało spał i jadł, źle się czuł. Wskazywał także, że nie ma problemów z alkoholem, a także że sam popiera zaostrzenie kar. 

Obrońcy Ziemkiewicza zaproponowali dobrowolne poddanie się karze - 10 tys. zlotych grzywny i zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na 3 lata. Na takie rozwiązanie nie przystała prokurator, która wskazywała, że starosta jechał drogą publiczną o dużym natężeniu ruchu. Oskarżenie będzie domagać się kary pozbawienia wolności w zawieszeniu.

Czy starostę przebadają biegli lekarze? O to wnioskuje obrona, wskazując, że mogło dojść do "atypowego upojenia alkoholowego", czyli nietypowej reakcji organizmu na ilość spożytego alkoholu. Sędzia Ewa Zeidler-Ochocka zapowiedziała rozważanie tego wniosku i wyznaczała kolejny termin rozprawy.

Niezmiennie pozostaję do dyspozycji prokuratury i sądu które wyjaśnia całą sprawę. Przyznałem się do winy i jest mi niezmiernie przykro, że doszło do tej sytuacji, w której - na szczęście - nikomu nic się nie stało. Oczekuję  na rozstrzygnięcie i wyjaśnienie zajścia, w którym wciąż pozostaje wiele niewiadomych, także dla mnie. Raz jeszcze przepraszam. Nieustannie też działam na rzecz mieszkańców i powiatu płockiego, angażując się jeszcze mocniej niż dotychczas w pracę dla Ziemi Płockiej. Tak jak zapowiedziałem, moją ciężką pracą chciałbym choć w części zadośćuczynić wszystkim, którzy poczuli się zawiedzeni tą sytuacją

- mówi w rozmowie z nami Sylwester Ziemkiewicz, starosta płocki.

Kolejna rozprawa ma się odbyć w połowie marca. 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama