Chociaż do wyborów samorządowych pozostało jeszcze niemal półtora roku, Ruch Palikota już teraz rozpoczął swoją kampanię. A wszystko dlatego, że ma być ona oparta na akcji "4x4/2014", której założeniem jest dopasowanie programu wyborczego do potrzeb społeczeństwa.
– Nie chcemy nikogo uszczęśliwiać na siłę – mówił poseł Paweł Sajak podczas briefingu prasowego w płockiej siedzibie Ruchu Palikota. – Właśnie dlatego postanowiliśmy przygotować ankietę, dzięki której każdy będzie mógł powiedzieć, z których działań lokalnego samorządu jest zadowolony, a z których nie.
Dlatego Ruch Palikota zachęca do wypełnienia przygotowanej przez siebie ankiety, która składa się z sześciu punktów, m.in. z pytań, na które można odpowiedzieć: "tak", "nie" lub "trudno powiedzieć", i które trzeba uzasadnić:
Czy jesteś zadowolony z działań Twojego wójta, burmistrza, prezydenta?
Czy opowiadasz się za likwidacją straży miejskiej/gminnej?
Czy uważasz, że należy zlikwidować powiaty i przekazać ich kompetencje gminom i (lub) samorządom wojewódzkim?
Czy wiesz, czym się różni Urząd Marszałkowski od Wojewódzkiego?
Podczas konferencji poseł Paweł Sajak poinformował również, że w czerwcu do Płocka przyjedzie Janusz Palikot i właśnie wtedy obaj parlamentarzyści ruszą na spacer po mieście, aby rozmawiać z mieszkańcami i zbierać od nich wypełnione ankiety, które mają stać się podstawą tworzenia programu, z którym Ruch Palikota zamierza wystartować w wyborach samorządowych.
Jednak nawet bez wyników ankiet członkowie partii Janusza Palikota opowiadają się zdecydowanie nad zmniejszeniem biurokracji - jak przekonywał poseł Sajak - jednym z kroków prowadzących do tego mogłaby być likwidacja powiatów, a także połączenie kompetencji urzędów marszałkowskich i wojewódzkich. Zlikwidowana powinna zostać również straż miejska. A jeśli nie zlikwidowana – to przynajmniej zreformowana, zrewidowane powinny zostać jej obowiązki i zakres działalności - uważa poseł.
Ponadto - jak proponowano na konferencji, w samorządach (podobnie jak w sejmie) powinna być wprowadzona kadencyjność, bo "ludzie sprawujący swoje mandaty powyżej dwóch kadencji, tracą w końcu kontakt z rzeczywistością".