Opisywana sytuacja miała miejsce w nocy przy ul. Kaczmarskiego. Około godziny 1:00 operator monitoringu miejskiego zauważył jadącego slalomem rowerzystę.
- Poinformował o tym fakcie dyżurnego policji – podaje Jolanta Głowacka, rzecznik prasowa Straży Miejskiej w Płocku. – Na miejscu zdarzenia zjawił się patrol, który przebadał rowerzystę. Jak się okazało, 18-latek wsiadł na rower będąc w stanie nietrzeźwości.
Mężczyzna za popełnione wykroczenie został ukarany przez policjantów mandatem.
Po zakończonej interwencji operator monitoringu wciąż obserwował nastolatka. Ten, przez pewien czas, prowadził rower, a następnie wszedł do sklepu – najpewniej po alkohol - po czym wsiadł na rower i jadąc dalej popijał piwo z butelki
- Ponownie operator monitoringu miejskiego poinformował dyżurnego płockiej policji - relacjonuje Głowacka. - Cyklista ponownie został zatrzymany przez policjantów – tym razem na ul. Jerozolimskiej. Po raz drugi poddano go badaniu na zawartość alkoholu, które wykazało 1,8 promila.
Młodemu mężczyźnie założono kajdanki i wprowadzono do radiowozu.
Strażnicy miejscy przypominają, że pijany rowerzysta stwarza najpoważniejsze zagrożenie stwarza dla siebie, ponieważ jako niechroniony uczestnik ruchu drogowego, każde zdarzenie drogowe – nawet takie bez udziału innego pojazdu – może przypłacić poważnymi obrażeniami.
Komentarze (0)