Para reniferów zamieszkała w płockim zoo. Jeleniowaci pomocnicy św. Mikołaja zaprzęgani do sań z prezentami nie mają jeszcze swoich imion.
Płockie zoo poczuło już atmosferę zbliżających się wielkimi krokami świąt - w ogrodzie zamieszkała bowiem para reniferów fińskich. Nowi mieszkańcy nie mają jeszcze imion - podobnie jak w przypadku wielu innych lokatorów, płockie zoo powierzyło to zadanie samym płocczanom. Swoje propozycje można wpisywać w komentarzach na Faceboooku, a zwycięzców konkursu poznamy - a jakże - w dniu imienin św. Mikołaja, czyli 6 grudnia.
Warto wiedzieć, że pracownicy ogrodu i koordynatorzy gatunku mocno liczą na tę rogatą parę - bo o ile populacje pozostałych 13 podgatunków tych stworzeń mają się całkiem dobrze, o tyle renifery fińskie (inaczej leśne) - są zagrożone wyginięciem. W naturze zwierzęta z porożem w kształcie litery V występują m.in. w Finlandii i północno-zachodniej Rosji. Kiedyś było ich wiele, ale wyginęły przez polowania i wycinanie lasów. Dziś nielicznych niedobitków jest zbyt mało, by gatunek mógł przetrwać, zwłaszcza że rośnie liczba wrogich wobec nich wilków (Finlandia), trwa też coraz szerzej zakrojony proces wycinki lasów (Rosja). Dlatego właśnie gości ich płockie zoo, trzymając kciuki, by parze było tu tak dobrze, żeby wzięła się za przedłużanie gatunku.
Choć to największy gatunek renifera, masa ciała dochodząca u samców nawet do 250 kilogramów bynajmniej nie przekłada się na odwagę - zwierzęta są bardzo płochliwe, więc płocczanie powinni się liczyć z tym, że nowym mieszkańcom trochę zajmie, zanim przekonają się do odwiedzin gości.
Fot. zoo