Chodzi o produkcję gazu ziemnego. W 2024 r. wzrosła ona do 8,6 mld metrów sześciennych.
- W ostatnich latach wydobycie gazu ziemnego realizowane przez Grupę ORLEN w kraju i za granicą odpowiadało niemal połowie rocznego zapotrzebowania na ten surowiec w Polsce. Wyraźny wzrost produkcji błękitnego paliwa z własnych złóż w 2024 roku, to ważny krok w osiągnięciu celów założonych na najbliższe lata. Strategia zakłada dalszy wzrost wydobycia gazu o niemal 40 procent w stosunku do obecnego, już i tak rekordowego poziomu - tłumaczy Wiesław Prugar, członek zarządu ds Upstream w Orlenie.
Dokładniej, ma ona wzrosnąć do poziomu 12 mld metrów sześciennych do 2030 roku.
Póki co Orlen prowadzi działalność poszukiwawczo-wydobywczą w siedmiu krajach na czterech kontynentach. Kluczowymi złożami są jednak te znajdujące się w Polsce oraz Norwegii.
To właśnie produkcja na Norweskim Szelfie Kontynentalnym zdecydowała o rekordowym wyniku - w zeszłym roku tylko w tym miejscu wzrosła o ponad 45% i wyniosła około 4,5 mld metrów sześciennych. W przeciągu pięciu lat spółka przewiduje kolejny wzrost do poziomu 6 mld metrów sześciennych rocznie.
Priorytetem ma być jednak produkcja oparta na wykorzystaniu złóż krajowych.
- Jej roczny wolumen, zgodnie z przyjętą strategią, ma wzrosnąć w perspektywie 2030 roku do 4 mld m sześc. Będzie to możliwe m.in. dzięki realizowanej obecnie konsolidacji i optymalizacji rozproszonych dotychczas krajowych aktywów wydobywczych w jednym podmiocie – spółce ORLEN Upstream Polska - podaje zespół prasowy Orlenu.
Przez ostatnie lata krajowa produkcja gazu ziemnego pokrywała około 20% ogólnego zapotrzebowania na surowiec w Polsce.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.