Zarzut przedstawicieli PiS dotyczący rzekomego niepodłączenia Zakładu Karnego do sieci ciepłowniczej jest kompletnie nietrafiony - poinformował Urząd Miasta.
Chodzi o zestawienie, w którym pokazaliśmy, jakimi osiągnięciami chwali się prezydent Płocka Andrzej Nowakowski w trzecią rocznicę swoich rządów i jakie zarzuty wysuwają przeciwko niemu jego polityczni przeciwnicy z Prawa i Sprawiedliwości. W jednym z punktów stanowiących krytykę poczynań prezydenta napisaliśmy, że zdaniem radnych i parlamentarzystów PiS, miasto nie może sobie poradzić z dość przyziemnym problemem podłączenia całego budynku Zakładu Karnego do sieci ogrzewania miejskiego a opalanie węglem skutkuje szkodliwą dla zdrowia emisją pyłów, co w przypadku tak dużego obiektu jak płockie więzienie, naprawdę może być szkodliwe dla zdrowia.
Ratusz zareagował na ten zarzut. - Przede wszystkim trzeba powiedzieć, że zakład karny podlega ministerstwu sprawiedliwości a nie Urzędowi Miasta, natomiast dostarczające ciepło Fortum to prywatna firma. Ani na jedną, ani na drugą płocki Ratusz nie ma wpływu - wyjaśnia Hubert Woźniak z biura prasowego urzędu. - Po drugie, zakład karny jest podłączony do sieci ciepłowniczej. Fortum pociągnęło sieć z Tumskiej półtora roku temu podczas remontu Sienkiewicza i Kolegialnej.
Jak dowiedzieliśmy się w płockim zakładzie karnym, faktycznie obiekt jest podłączony do sieci miejskiej.
Być może pomyłka wzięła się stąd, że więzienie wciąż korzysta z zakładowej kotłowni.
Czytaj też:
Chodzi o zestawienie, w którym pokazaliśmy, jakimi osiągnięciami chwali się prezydent Płocka Andrzej Nowakowski w trzecią rocznicę swoich rządów i jakie zarzuty wysuwają przeciwko niemu jego polityczni przeciwnicy z Prawa i Sprawiedliwości. W jednym z punktów stanowiących krytykę poczynań prezydenta napisaliśmy, że zdaniem radnych i parlamentarzystów PiS, miasto nie może sobie poradzić z dość przyziemnym problemem podłączenia całego budynku Zakładu Karnego do sieci ogrzewania miejskiego a opalanie węglem skutkuje szkodliwą dla zdrowia emisją pyłów, co w przypadku tak dużego obiektu jak płockie więzienie, naprawdę może być szkodliwe dla zdrowia.
Ratusz zareagował na ten zarzut. - Przede wszystkim trzeba powiedzieć, że zakład karny podlega ministerstwu sprawiedliwości a nie Urzędowi Miasta, natomiast dostarczające ciepło Fortum to prywatna firma. Ani na jedną, ani na drugą płocki Ratusz nie ma wpływu - wyjaśnia Hubert Woźniak z biura prasowego urzędu. - Po drugie, zakład karny jest podłączony do sieci ciepłowniczej. Fortum pociągnęło sieć z Tumskiej półtora roku temu podczas remontu Sienkiewicza i Kolegialnej.
Jak dowiedzieliśmy się w płockim zakładzie karnym, faktycznie obiekt jest podłączony do sieci miejskiej.
Być może pomyłka wzięła się stąd, że więzienie wciąż korzysta z zakładowej kotłowni.
Czytaj też:
