Jak co roku "Rzeczpospolita" i "Perspektywy" przygotowały ranking uczelni wyższych. Oprócz Politechniki nie znalazła się tam jednak żadna wyższa uczelnia z Płocka.
W czternastej już edycji rankingu przygotowanego przez dziennik "Rzeczpospolita" i czasopismo edukacyjne "Perspektywy" wzięło udział ponad 200 polskich uczelni - tak publicznych, jak i prywatnych. Jeśli chodzi o uczelnie akademickie, zaskoczenia nie ma - tak jak w zeszłym roku najlepszą uczelnią w kraju okazał się Uniwersytet Jagielloński, który wyprzedził Uniwersytet Warszawski i Uniwersytet A. Mickiewicza, a Politechnika Warszawska uplasowała się na czwartym miejscu. Za to wśród uczelni technicznych i Politechnika Warszawska nie ma sobie równych: wyprzedziła tak Akademię Górniczo-Hutniczą, Politechnikę Wrocławską i Politechnikę Śląską. Z rankingu wynika też, że pracodawcy na Mazowszu najchętniej zatrudniają absolwentów Politechniki, a zaraz za nią - Uniwesrytetu Warszawskiego.
Szukaliśmy płockich uczelni również w rankingach dotyczących uczelni niepublicznych i państwowych wyższych szkół zawodowych. Tu spotkał nas pewien zawód - żadna z płockich uczelni w rankingu nie figuruje. O ile w PWSZ już w ub. roku tłumaczono nam, że uczelnia nie bierze udziału w rankingu „ze na niejasność kryteriów oceny, którym poddawane są uczelnie” (w poprzednich latach brała, ale z dość miernym sukcesem, bo zajmując ostatnie miejsce), o tyle Szkoła Wyższa im. P. Włodkowica w ub. roku znalazła się na 37.miejscu (na 93) wśród niepublicznych uczelni magisterskich w całej Polsce, i na 12. na Mazowszu (na 26 branych pod uwagę niepublicznych uczelni magisterskich). Jednak w tym roku - jak dowiedzieliśmy się we Włodkowicu - uczelnia nie brała udziału w rankingu. Czemu? W piątek otrzymaliśmy odpowiedź. - U podstaw tego stanowiska znajdują się doświadczenia lat ubiegłych oraz analiza nadal niejasnych zasad i kryteriów, które nie uwzględniają warunków funkcjonowania niepublicznych uczelni wyższych w małych i średnich ośrodkach akademickich - wyjaśnia Małgorzata Mosińska, dyrektorka Biura Promocji Szkoły Wyższej im. Pawła Włodkowica.
Uczelnie oceniane były według różnych kryteriów, m.in. prestiżu (tu m.in. preferencje pracodawców, ocena polskiej kadry profesorskiej, uznanie międzynarodowe i liczba olimpijczyków wybierających uczelnię), efektywności naukowej (m.in. rozwój kadry własnej, nadane stopnie i tytuły naukowe, publikacje itp.), potencjału naukowego (m.in. kadra naukowa, uprawienia habilitacyjne, doktorskie), , warunków studiowania (m.in. możliwości rozwijania zainteresowań naukowych, zbiory elektroniczne i drukowane, osiągnięcia sportowe), umiędzynarodowienia studiów (studia prowadzone w języku obcym, wymiany studenckie, zagraniczni wykładowcy, wielokulturowość środowiska studenckiego) innowacyjności (m.in. efektywność w pozyskiwaniu środków z UE).
Czytaj: Ranking uczelni wyższych. Jak wypadł Płock?
O dyskusjach na temat możliwości powstania w Płocku uniwersytetu czytaj też:
Uniwersytet. Czy wszyscy tego chcą?
Rektor PWSZ: Lepiej idźmy na wódkę