W czwartek radni mieli głosować m.in. nad zniesieniem opłat za żłobki na czas zamknięcia placówek oświatowych czy finansowego wsparcia szpitala. Artur Jaroszewski, przewodniczący rady miasta, podjął jednak decyzję o odwołaniu sesji.
Sytuacja w związku z pandemią koronawirusa zmienia się z dnia na dzień, a często z godziny na godzinę. Jeszcze kilka dni temu planowano, że sesja odbędzie się z okrojonym składzie (m.in. bez mediów i mieszkańców), a punktów w obradach będzie mniej. Niespełna 24 godziny przed sesją okazało się, że przewodniczący Artur Jaroszewski odwołał posiedzenie.
Nad czym mieli głosować radni? Jak zapowiadał prezydent Andrzej Nowakowski, zamierzał przedstawić radnym uchwały znoszące opłaty za żłobki na czas zamknięcia placówek oświatowych czy przekazującą szpitalowi pieniądze na zakup sprzętu do walki z koronawirusem. Wobec braku sesji decyzje nie zostaną podjęte. Prezydent Andrzej Nowakowski nie może decydować zarządzeniem.
- Będę czekał na zwołanie kolejnej sesji - powiedział prezydent.
Jak powiedział prezydent, prawo na dziś nie pozwala zwołać zdalnie sesji rady miasta. Kiedy będzie to możliwe? To pytanie pozostaje otwarte.