Pusty internat. Wiemy,co tam będzie[FOTO]

Wiadomo już, co miasto chce zrobić z budynkiem po byłym internacie dla uczniów III LO przy Sienkiewicza 13a - swoją siedzibę będzie tam miała spółka MZGM-TBS, do tej pory gnieżdżąca się w żółtym baraku przy Polnej, który od 20 lat z górą stoi tam… nielegalnie.

Budynek przy Sienkiewicza stoi pusty od ubiegłego roku - to wówczas młodzież z internatu III Liceum Ogólnokształcącego, podobnie jak ich koledzy z Małachowianki, którzy wcześniej mieszkali w zrujnowanym internacie przy Kościuszki, przenieśli się do Bursy Płockiej, czyli odnowionego budynku po byłym hotelu Petrochemii przy Kilińskiego. W zamian za bursę, miasto dało Orlenowi działkę na Podolszycach Południe, na której mieści się stacja benzynowa.

Od tego czasu pojawiały się mniej lub bardziej realne pomysły na zagospodarowanie obu budynków po internatach.  Teraz wreszcie postanowiono - przy Sienkiewicza nową siedzibę będzie miał Miejski Zakład Gospodarki Mieszkaniowej -TBS, do tej pory zajmujący żółty budynek przy Polnej na Skarpie. W budżecie na ten rok na remont kamienicy i adaptację jej na potrzeby spółki w śródmieściu przeznaczono 300 tys. zł.

Spółka z radością zamieni podłużny kontener przy Polnej na nowe lokum, nie tylko ze względu na lokalizację w centrum miasta, co - dzięki lepszemu skomunikowaniu - opłaci się również interesantom. Gołym okiem widać, że barak na Skarpie jest już mocno wysłużony, ale dopiero po sięgnięciu do dokumentów widać, że… nie powinien w ogóle istnieć!

Jak informuje Hubert Woźniak z biura prasowego Ratusza, dwukondygnacyjny kontener o powierzchni użytkowej pomieszczeń – 423 m2 został wybudowany w 1987 r. jako czasowe zaplecze Oddziału Obrony Cywilnej przy ul. Polnej dla ówczesnego Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Mieszkaniowej. W skrócie mówiąc był to swego rodzaju magazyn dla potrzeb obrony cywilnej miasta - tymczasowo składowano tam maski gazowe itp.

Na jego tymczasowy charakter ewidentnie wskazuje  czasowość pozwolenia na budowę - wydano je na cztery lata, co oznacza, że budynek powinien zostać rozebrany w ciągu czterech lat od uprawomocnienia się decyzji pozwolenia na budowę. Czyli w 1989 roku.

A tymczasem barak jak stał tak stoi - do dziś stanowiąc siedzibę dla MZGM-TBS.  Jak można się domyślać, nie jest w najlepszym stanie…

- Obiekt jest w złym stanie technicznym, liczne przeciekania dachu oraz nieszczelności przy oknach stwarzają zagrożenie zwarcia instalacji elektrycznej i w konsekwencji pożaru - przyznaje Hubert Woźniak. - Liczne odkształcenia podłogi na pierwszej kondygnacji (podłoga z płyt OSB ułożona na szkielecie stalowym) mogą w każdej chwili spowodować zarwanie podłogi w pomieszczeniach. Podczas odkrywek stwierdzono również dużą korozję konstrukcji.

Miasto przyznaje, że od dawna szukano budynku, który można byłoby przystosować na siedzibę spółki, ale do tej pory wszystkie proponowane rozwiązania generowałyby zbyt duże koszty.

Tymczasem koszty adaptacji czterokondygnacyjnego (w tym podpiwniczenie) budynku przy Sienkiewicza o powierzchni użytkowej pomieszczeń 435,14 m2 oceniono na ok. 300 tys. zł. Jak wyjaśnia Ratusz, jest on w dość dobrym stanie technicznym - właściwie wymaga jedynie remontu pomieszczeń i budowy miejsc parkingowych.

Radni zaklepali potrzebną sumę i właściwie można ruszać z remontem.  - Aktualnie MZGM czeka na wydanie warunków zabudowy, następnie przeprowadzi procedurę zmiany sposobu użytkowania budynku na funkcje użytkową i na końcu przeprowadzi adaptację - zapowiada Hubert Woźniak. - Zakończy się ona w tym roku.

Ratusz przyznaje, że nie ma na razie decyzji o dalszych losach budynku przy Polnej 7.

Na zdjęciach: budynki przy Sienkiewicza 13a i przy Polnej 7, fot. Portal Płock