Chodzi o obchody 15 sierpnia. Radnym i parlamentarzystom PiS nie spodobało się rozdzielenie uroczystości kościelnych i oficjalnych, argumentowane tym, że być może do Płocka przyjedzie tego dnia prezydent Polski, Bronisław Komorowski.
Pod protestem wystosowanym do prezydenta Płocka i przesłanym do wiadomości mediów, podpisało się czworo radnych PiS, poseł Wojciech Jasiński i senator Marek Martynowski, a także Mirosław Milewski.
Protestujący przypominają, że rokrocznie 15 sierpnia, czyli w Święto Wojska Polskiego, rocznicę Cudu nad Wisłą i święta Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, obchody wyglądały mniej więcej tak samo: po uroczystej mszy w katedrze o 10.00, płocczanie oddawali hołd poległym w wojnie polsko-bolszewickiej, składając kwiaty przy Płycie Nieznanego Żołnierza. A w tym roku ma być inaczej - mszę zaplanowano jak zwykle o 10.00, ale składanie kwiatów dopiero o 16.30. Zdaniem protestujących, pomysł jest nie do przyjęcia, zwłaszcza przez wzgląd na starsze osoby, dla których dwukrotne wychodzenie z domu może być utrudnieniem. Nie przekonuje ich też argumentacja Ratusza, że zmiany w organizacji obchodów są podyktowane prawdopodobieństwem przyjazdu do Płocka prezydenta RP. Wskazują, że nie ma pewności, czy Bronisław Komorowski w ogóle się w Płocku pojawi, a samo „prawdopodobieństwo” nie jest wystarczającą przesłanką, do „dezorganizacji” uroczystości. - Czy gdyby służby nadzorujące kalendarz wizyty Prezydenta RP wskazały termin przyjazdu na dzień 16 sierpnia, to będziemy zmieniać w mieście Płocku terminarz obchodów rocznicowych? - pytają. - Naszym zdaniem istnieją poważne obawy, iż część osób wybierze tego dnia tylko jedną z uroczystości w programie, a więc alternatywnie weźmie udział tylko w mszy świętej lub jedynie w uroczystym złożeniu kwiatów, co niewątpliwie zmniejszy rangę tych obchodów.
Druga sprawa to obchody 92. rocznicy bohaterskiej obrony Płocka przed bolszewikami 18 sierpnia. Rokrocznie na cmentarzu garnizonowym organizowano uroczysty apel poległych, znad grobów przy Norbertańskiej słychać było słynne „Antolku Gradowski, do apelu stań!”. W zeszłym roku tego punktu obchodów zabrakło, co również oburzyło radnych i parlamentarzystów. - Stanowczo apelujemy do osób odpowiedzialnych za scenariusz obchodów, aby w bieżącym roku i w latach następnych uwzględnić w programie apel poległych - piszą protestujący. - Jednocześnie domagamy się od władz miasta Płocka wprowadzenia zmian do programu uroczystości. Jej przebieg nie powinien w tak znaczący sposób odbiegać od tradycji naszego miasta kultywowanej przez dziesiątki lat.
Czytaj też odpowiedź prezydenta Andrzeja Nowakowskiego:
Protest PiS ws. rozdzielenia uroczystości
Opublikowano:
Autor: MR
Przeczytaj również:
WiadomościChodzi o obchody 15 sierpnia. Radnym i parlamentarzystom PiS nie spodobało się rozdzielenie uroczystości kościelnych i oficjalnych, argumentowane tym, że być może do Płocka przyjedzie tego dnia prezydent Polski Bronisław Komorowski.
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE