Niedzielny wieczór w Teatrze Dramatycznym w Płocku szykuje się ekscytująco. Nie może być inaczej, skoro będziemy świadkami dwóch wielkich wydarzeń.
Najważniejszym wydarzeniem niedzielnego wieczoru będzie premiera „Procesu” Franza Kafki w przekładzie Brunona Schulza. – Teatr, jako instytucja kulturalna, nie może zamykać się wyłącznie w kręgu lektur szkolnych i bajek dla dzieci. Musi sięgać również po utwory należące do kanonu literatury – przekonywał dyrektor Teatru Dramatycznego w Płocku Marek Mokrowiecki podczas konferencji prasowej poświęconej niedzielnej premierze. – A twórczość Franza Kafki to Himalaje światowej literatury. Dlatego zdecydowaliśmy się sięgnąć po „Proces” w przekładzie Brunona Szulca, który posługuje się piękną, literacką polszczyzną.
Przygotowanie płockiej premiery „Procesu” zajęło zaledwie miesiąc. Adaptacją i reżyserią zajął się Marek Mokrowiecki, scenografią Marian Fiszer, opracowaniem muzycznym Krzysztof Wierzbicki, a wizualizacjami video Mariusz Pogonowski.
– Mam nadzieję, że po premierze nikt nie napisze, że scenografia była nad wyraz skromna, bo zabrakło pieniędzy. Taka była artystyczna wizja scenografa – mówił Marek Mokrowiecki. – Chciałbym, aby widzowie przygotowali się na mocny szok związany z muzyką do spektaklu. Nie chcę jednak zdradzać szczegółów, aby nie zepsuć niespodzianki.
W rolę Józefa K. wciela się Jacek Mąka, jeden z najlepszych i najbardziej doświadczonych płockich aktorów. – Główny bohater spektaklu traci życie, mając 31 lat – mówił Marek Mokrowicki. – Ale wiek Józefa K. nie ma w tym spektaklu wielkiego znaczenia.
Obok Jacka Mąki w „Procesie” będzie można zobaczyć praktycznie cały zespół płockiego teatru. W tym nominowani do „Srebrnych Masek” Katarzyna Anzorge i Marek Walczak. Obydwoje zostali docenieni za swoje kreacje w „Przedstawieniu Hamleta we wsi Głucha Dolna”. Katarzyna Anzorge zyskała nominację również za Klarę ze „Ślubów panieńskich”, a Marek Walczak za Lokaja (również w „Ślubach panieńskich”). Za bajkową choreografię do spektaklu „Calineczka” Macieja Staropolskiego do Srebrnej Maski nominowana została Małgorzata Fijałkowska. A Małgorzata Walusiak otrzymała nominację za scenografię do „Ślubów panieńskich”. Kto zdobędzie Srebrną Maskę? Przekonamy się w niedzielę.
Na sobotę zaplanowane zostało specjalne, przedpremierowe przedstawienie „Procesu”, przeznaczone przede wszystkim dla młodzieży szkolnej. Po zakończeniu spektaklu odbędzie się dyskusja widzów z jego twórcami oraz aktorami. To część ogólnopolskiego projektu „Dotknij teatru” przygotowanego z okazji Międzynarodowego Dnia Teatru.
Waldemar Lawendowski/Teatr Dramatyczny
Najważniejszym wydarzeniem niedzielnego wieczoru będzie premiera „Procesu” Franza Kafki w przekładzie Brunona Schulza. – Teatr, jako instytucja kulturalna, nie może zamykać się wyłącznie w kręgu lektur szkolnych i bajek dla dzieci. Musi sięgać również po utwory należące do kanonu literatury – przekonywał dyrektor Teatru Dramatycznego w Płocku Marek Mokrowiecki podczas konferencji prasowej poświęconej niedzielnej premierze. – A twórczość Franza Kafki to Himalaje światowej literatury. Dlatego zdecydowaliśmy się sięgnąć po „Proces” w przekładzie Brunona Szulca, który posługuje się piękną, literacką polszczyzną.
Przygotowanie płockiej premiery „Procesu” zajęło zaledwie miesiąc. Adaptacją i reżyserią zajął się Marek Mokrowiecki, scenografią Marian Fiszer, opracowaniem muzycznym Krzysztof Wierzbicki, a wizualizacjami video Mariusz Pogonowski.
– Mam nadzieję, że po premierze nikt nie napisze, że scenografia była nad wyraz skromna, bo zabrakło pieniędzy. Taka była artystyczna wizja scenografa – mówił Marek Mokrowiecki. – Chciałbym, aby widzowie przygotowali się na mocny szok związany z muzyką do spektaklu. Nie chcę jednak zdradzać szczegółów, aby nie zepsuć niespodzianki.
W rolę Józefa K. wciela się Jacek Mąka, jeden z najlepszych i najbardziej doświadczonych płockich aktorów. – Główny bohater spektaklu traci życie, mając 31 lat – mówił Marek Mokrowicki. – Ale wiek Józefa K. nie ma w tym spektaklu wielkiego znaczenia.
Obok Jacka Mąki w „Procesie” będzie można zobaczyć praktycznie cały zespół płockiego teatru. W tym nominowani do „Srebrnych Masek” Katarzyna Anzorge i Marek Walczak. Obydwoje zostali docenieni za swoje kreacje w „Przedstawieniu Hamleta we wsi Głucha Dolna”. Katarzyna Anzorge zyskała nominację również za Klarę ze „Ślubów panieńskich”, a Marek Walczak za Lokaja (również w „Ślubach panieńskich”). Za bajkową choreografię do spektaklu „Calineczka” Macieja Staropolskiego do Srebrnej Maski nominowana została Małgorzata Fijałkowska. A Małgorzata Walusiak otrzymała nominację za scenografię do „Ślubów panieńskich”. Kto zdobędzie Srebrną Maskę? Przekonamy się w niedzielę.
Na sobotę zaplanowane zostało specjalne, przedpremierowe przedstawienie „Procesu”, przeznaczone przede wszystkim dla młodzieży szkolnej. Po zakończeniu spektaklu odbędzie się dyskusja widzów z jego twórcami oraz aktorami. To część ogólnopolskiego projektu „Dotknij teatru” przygotowanego z okazji Międzynarodowego Dnia Teatru.
Waldemar Lawendowski/Teatr Dramatyczny
