Aż jęknęliśmy, zobaczywszy próby zatuszowania gafy z bilbordami zapowiadającymi Jarmark Tumski i Dni Historii Płocka, na których zabrakło głównego organizatora. Licho nie śpi - doklejony logotyp nie dość, że się odkleja, to jeszcze zawieszono go... do góry nogami.
Pisaliśmy dziś o gafie, którą zaliczył Ratusz - na bilbordach obwieszczających dwie imprezy, które odbędą się za tydzień na starówce, pojawiły się logotypy Urzędu Miasta, Orlenu i Płockiego Ośrodka Kultury i Sztuki, zabrakło natomiast wzmianki o głównych organizatorach Jarmarku Tumskiego na czele ze Stowarzyszeniem Przyjaciół Muzeum Mazowieckiego.
Jednak - kajał się Ratusz - cała wpadka była wynikiem pomyki. Cóż, zdarza się, licho nie śpi. Urzędnicy obiecali raz dwa dokleić logotypy stowarzyszenia tak, by po gafie nie było śladu.
Jednak najwyraźniej przysłowiowe licho rozbudziło się na dobre - logo, owszem, doklejono, ale już zdążyło się odkleić. Mało tego - ktoś najwyraźniej miał w poważaniu, co przykleja i jak, bo logo wisi do góry nogami. Cóż... można albo zakląć soczyście, albo wzywać niebiosa, krzycząc: "litości!, albo litościwie skwitować całą tę sytuację rozbawionym uśmiechem.
Fot. Krzysztof Wiśniewski
Czytaj też:
Pisaliśmy dziś o gafie, którą zaliczył Ratusz - na bilbordach obwieszczających dwie imprezy, które odbędą się za tydzień na starówce, pojawiły się logotypy Urzędu Miasta, Orlenu i Płockiego Ośrodka Kultury i Sztuki, zabrakło natomiast wzmianki o głównych organizatorach Jarmarku Tumskiego na czele ze Stowarzyszeniem Przyjaciół Muzeum Mazowieckiego.
Jednak - kajał się Ratusz - cała wpadka była wynikiem pomyki. Cóż, zdarza się, licho nie śpi. Urzędnicy obiecali raz dwa dokleić logotypy stowarzyszenia tak, by po gafie nie było śladu.
Jednak najwyraźniej przysłowiowe licho rozbudziło się na dobre - logo, owszem, doklejono, ale już zdążyło się odkleić. Mało tego - ktoś najwyraźniej miał w poważaniu, co przykleja i jak, bo logo wisi do góry nogami. Cóż... można albo zakląć soczyście, albo wzywać niebiosa, krzycząc: "litości!, albo litościwie skwitować całą tę sytuację rozbawionym uśmiechem.
Fot. Krzysztof Wiśniewski
Czytaj też:
