We wtorek ok. 11:40 ratownicy Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego dostali zgłoszenie o próbie samobójczej przy Moście Solidarności.
Mężczyzna rzucił się do Wisły, ale przeżył upadek. Trafił do szpitala. Jako pierwsi na pomoc ruszyli żeglarze, którzy tamtędy przepływali. Po kilku minutach na miejscu pojawili się ratownicy WOPR-u.
- Było duże podejrzenie urazu kręgosłupa. Mężczyznę udało się wciągnąć na pokład łodzi żeglarzy ze względu na nisko opuszczone burty - relacjonuje Piotr Lisewski z WOPR-u. - Tam przeczekał do przyjazdu karetki pogotowia. Mężczyzna był przytomny, trafił na oddział intensywnej terapii.