Prezydent Płocka znalazł się w gronie 29 prezydentów polskich miast, którzy podpisali deklarację poparcia dla prezydenta Bronisława Komorowskiego w nadchodzących wyborach prezydenckich. Czy powinien jako prezydent miasta?
Samorządowcy stojący na czele 29 polskich miast podpisali deklarację poparcia dla urzędującego prezydenta Polski , który za kilka miesięcy będzie starał się o reelekcję. Zaapelowali również, by wszyscy, dla których najwyższą wartością jest „zgoda narodowa” zagłosowali na Bronisława Komorowskiego.
Wśród sygnatariuszy, poza m.in. prezydent Warszawy Hanną Gronkiewicz-Waltz, prezydentem Krakowa Jackiem Majchrowskim czy prezydent Łodzi Hanną Zdanowską, znalazło się również nazwisko prezydenta Płocka Andrzeja Nowakowskiego. Pod płomienną deklaracją widnieje jego podpis, adnotacja „prezydent Płocka”, a niżej herb miasta.
- Podpisałem deklarację, podobnie jak 28 prezydentów innych polskich miast pozytywnie oceniam prezydenturę pana prezydenta Bronisława Komorowskiego i liczę na to, że będzie kontynuowana - potwierdza Andrzej Nowakowski.
Ocenia ją pan jako po prostu Andrzej Nowakowski czy jako Andrzej Nowakowski, prezydent Płocka? - dociekamy w imieniu naszego czytelnika. - I jako prywatnie, i jako prezydent - przyznaje włodarz miasta. - Staram się, by nie było różnicy w poglądach, które podzielam prywatnie i jako osoba publiczna.
Czym tak zasłużył sobie Bronisław Komorowski w oczach prezydenta? - Jestem przekonany, że jest gwarantem bezpieczeństwa i spokoju wewnętrznego - ocenia Andrzej Nowakowski. - W mojej opinii jest mądrym, dobrym prezydentem i jego prezydentura przynosi wiele dobrego Polsce.
Ale krytycy obecnego prezydenta również sporo mu zarzucają. - Trzeba byłoby rozmawiać o konkretnych posunięciach, a ja oceniam całokształt tej prezydentury - wyjaśnia prezydent. - I ten całokształt uznaję za udany. Ponadto uważam, że prezydent wypada najlepiej spośród pozostałych kandydatów.
Czy to z pałacu prezydenckiego wyszedł pomysł, by w kampanię wyborczą zaangażować samorządowców? - Nie, zaproszenie do przyłączenia się do akcji dotrzymałem od prezydenta Katowic - wyjaśnia Andrzej Nowakowski. - Tę propozycję przyjęli też prezydenci innych miast, którzy wcale nie należą do Platformy Obywatelskiej, a nawet tacy, którzy kibicują innym partiom. Przecież prezydenci Szczecina, Rzeszowa, Krakowa czy Opola wcale nie są związani z PO, a podpisali list.
Fot. Tomasz Miecznik / Portal Płock
Więcej zdjęć w galerii: