Tradycyjnie już płoccy uczniowie wraz z nauczycielami, a także władze miasta i kombatanci zebrali się pod odwachem, aby upamiętnić wydarzenia z września 1939 roku.
W tym roku mija 76 lat od jednej z najbardziej tragicznych dat w historii kraju. Zgromadzeni przy Płycie Nieznanego Żołnierza odśpiewali hymn państwowy. Wspominano dzieje pokolenia, które przyszło na świat już po zakończeniu I wojny światowej. Wydawało się wtedy, że podnosząca się po latach zaborów i zniszczona wojenną zawieruchą ojczyzna podoła nowemu wyzwaniu, jakim było zbudowanie struktur niepodległego państwa.
– Tymczasem to właśnie temu pokoleniu przyszło stawić czoła kilkuletniej okupacji - przypominano. - Po wojnie Polakom nie dano cieszyć się pełnią wolności. Dopiero od 25 lat mamy niepodległą ojczyznę, a wraz z nią nastało nowe pokolenie, przed którym stoją zadania.
Po minucie ciszy złożono kwiaty, a na koniec przemawiał do przybyłych prezydent Andrzej Nowakowski. – Wrzesień 1939 roku dla wielu młodych ludzi nie oznaczał tradycyjnego początku roku szkolnego. Dziś jesteśmy częścią dumnego narodu na mapie zjednoczonej Europy. Pamiętajcie o tych, którzy poświęcili życie, bo to im zawdzięczacie możliwość posługiwania się na lekcjach językiem polskim. Zważcie też na kombatantów, których coraz mniej wśród nas. Z tego miejsca dziękuję im, podobnie jak tym, którzy już od nas odeszli.
Na koniec zebrani posłuchali słów piosenki niegdyś wykonywanej przez Jana Pietrzaka „Żeby Polska była Polską”.
Więcej zdjęć