Jak tłumaczył podczas konferencji prasowej Adam Struzik, marszałek województwa mazowieckiego, taki przydział środków był możliwy dzięki przeprowadzonym w styczniu 2018 roku podziale statystycznym.
- Mając świadomość wzrostu gospodarczego oraz tego, że będziemy regionem o wysokim PKB, zabiegaliśmy o podział statystyczny – tak się stało – mówił podczas spotkania z dziennikarzami marszałek Struzik. – Mazowsze rozwija się nierównomiernie. Obszar metropolitarny jest zdecydowanie bogatszy i tam rozwój jest zdecydowanie wyższy. Stąd narodził się pomysł na wyodrębnienie dwóch jednostek: regionu warszawskiego stołecznego i mazowieckiego regionalnego – argumentował.
Jak usłyszeliśmy podczas konferencji prasowej, zdecydowanie większa część środków trafi właśnie do mazowsza regionalnego. Beneficjenci z tej części województwa, do której należy chociażby Płock, będą mieli do wykorzystania ok. 1,55 mld euro z UE. Dla porównania obszar metropolitarny uzyska 111 mln euro. A na tym jeszcze nie koniec.
– Oprócz tak dużego wsparcia, po latach naszych starań, samorządy z Mazowsza mogą liczyć na środki z Programu Polska Wschodnia+ - przypomniał Struzik. - To może oznaczać kolejne 400 mln euro z budżetu unii – podsumował.
W tej chwili na Mazowszu trwają konsultacje umowy partnerstwa – dokumentu określającego strategię wykorzystania funduszy europejskich na lata 2021-2027. Co ciekawe, region mazowiecki regionalny może liczyć na nawet 85-procentowy poziom dofinansowania projektów. To najwyższe z możliwych wsparcie, na jakie mogą liczyć beneficjenci w tej perspektywie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.