W ciepły czerwcowy dzień spłonęła większość domu w Koseminie w powiecie sierpeckim. Mieszkały w nim trzy osoby, w tym strażak z miejscowej OSP.
Do pożaru w gminie Zawidz doszło wieczorem, w akcji gaszenia brało udział aż 6 zastępów straży. Wodę lano nawet przez otwór, zrobiony w dachu. W domu przebywał starszy, schorowany człowiek. Na szczęście nic mu się nie stało, ale zniszczenia okazały się ogromne.
Okazało się, że w domu mieszkał 32-letni Mariusz, prezes miejscowej OSP, liczącej już 97 lat oraz jego rodzice. Płonący dom okazał się domem naszego kolegi, strażaka. Mariusz opiekuje się rodzicami, jego ojciec jest po udarze.
- Większość domu spłonęła. Została malutka kuchnia i pokoik zalany w trakcie gaszenia. Mariusz martwi się o rodziców. Są załamani, ich zdrowie przez to podupadło - opowiadają przyjaciele strażaka z Kosemina.
Postanowili pomóc człowiekowi, który często ryzykował życie ratując z pożarów dobytek innych ludzi, a teraz sam stracił wszystko. Przyjaciele Mariusza zorganizowali zbiórkę pieniędzy na odbudowę domu, bo koszt jest z pewnością wysoki.
W niedzielę rano na koncie było 5.700 zł Zbiórkę można znaleźć (i wpłacić dowolną kwotę) na www.siepomaga.pl. Cel zbiórki: odbudowa domu zniszczonego przez pożar.
Link: https://www.siepomaga.pl/dom-mariusza?fbclid=IwAR0IC5WP6Y0mbg4hdH3rfB0XtT8cvU1EehbPq5JTEGsodb9Ns7RRxrQvFcs
- Mariusz tyle razy pomagał innym, sam nie prosił o nic. Dzisiaj to my apelujemy. Nie bądź obojętny! Dobro, które uczynisz, Mariusz na pewno przekaże dalej - podkreślają przyjaciele strażaka.