Około 13.25 na drodze krajowej nr 60 w miejscowości Tchórz zapalił się samochód ciężarowy. Jego kabina doszczętnie spłonęła, ale kierowcy nic się nie stało.
– Spłonęła cała kabina samochodu ciężarowego, ale zdołaliśmy zapobiec rozprzestrzenieniu się pożaru na naczepę, w której przewożone były wyroby z wełny mineralnej – powiedział nam rzecznik płockiej straży pożarnej kapitan Edward Mysera. – Na szczęście kierowca ciężarówki, 52-latek z Ozorkowa, nie odniósł żadnych obrażeń.
W akcji ratowniczej wzięły udział trzy zastępy Państwowej Straży Pożarnej z Płocka oraz dwa zastępy OSP. Droga krajowa nr 60, która przez pewien czas była zablokowana, jest już częściowo przejezdna. Policjanci, którzy również przybyli na miejsce zdarzenia, kierują ruchem, który odbywa się po jednym pasie. – Ustaliliśmy wstępnie, że pojazd nie uczestniczył w żadnym zdarzeniu drogowym – poinformował rzecznik prasowy płockiej policji Krzysztof Piasek.
Na razie nie wiadomo, co mogło być przyczyną pożaru ciągnika siodłowego renault. Być może doszło do zwarcia wadliwej instalacji elektrycznej lub paliwowej. – Ustaleniem przyczyn pożaru zajmie się policja – powiedział Edward Mysera.
– Spłonęła cała kabina samochodu ciężarowego, ale zdołaliśmy zapobiec rozprzestrzenieniu się pożaru na naczepę, w której przewożone były wyroby z wełny mineralnej – powiedział nam rzecznik płockiej straży pożarnej kapitan Edward Mysera. – Na szczęście kierowca ciężarówki, 52-latek z Ozorkowa, nie odniósł żadnych obrażeń.
W akcji ratowniczej wzięły udział trzy zastępy Państwowej Straży Pożarnej z Płocka oraz dwa zastępy OSP. Droga krajowa nr 60, która przez pewien czas była zablokowana, jest już częściowo przejezdna. Policjanci, którzy również przybyli na miejsce zdarzenia, kierują ruchem, który odbywa się po jednym pasie. – Ustaliliśmy wstępnie, że pojazd nie uczestniczył w żadnym zdarzeniu drogowym – poinformował rzecznik prasowy płockiej policji Krzysztof Piasek.
Na razie nie wiadomo, co mogło być przyczyną pożaru ciągnika siodłowego renault. Być może doszło do zwarcia wadliwej instalacji elektrycznej lub paliwowej. – Ustaleniem przyczyn pożaru zajmie się policja – powiedział Edward Mysera.
