Trzech mężczyzn próbowało ukraść elementy metalowe z terenu przy ul. Otolińskiej w Płocku. Gdy nadjechał umundurowany patrol Straży Miejskiej, zostawili dwa pięciometrowe elementy i zaczęli uciekać.
W sobotnie popołudnie mężczyźni mieli już elementy na wózku, prawdopodobnie chcieli je zawieźć do skupu złomu. Na widok funkcjonariuszy zaczęli uciekać przez torowisko. Strażnicy rzucili się w pościg, złomiarze wpadli do bloku przy ul. Otolińskiej 23.
Mundurowi kilka razy przeszli się wokół bloku, a później wrócili, by zabezpieczyć wózek oraz elementy metalowe. Mieli jednak przeczucie, że ktoś wróci po wózek. Ukryli się więc w pobliżu i obserwowali okolicę.
Nie mylili się. Po 10 minutach pojawiła się młoda kobieta i próbowała zabrać wózek. Gdy strażnicy do niej podbiegli, od razu oświadczyła, że z próbą kradzieży nie ma nic wspólnego i poda nazwiska osób, które od niej pożyczyły wózek. Strażnicy wezwali patrol policji, któremu przekazali wszystkie informacje. Sprawą już się zajęła policja.
W sobotnie popołudnie mężczyźni mieli już elementy na wózku, prawdopodobnie chcieli je zawieźć do skupu złomu. Na widok funkcjonariuszy zaczęli uciekać przez torowisko. Strażnicy rzucili się w pościg, złomiarze wpadli do bloku przy ul. Otolińskiej 23.
Mundurowi kilka razy przeszli się wokół bloku, a później wrócili, by zabezpieczyć wózek oraz elementy metalowe. Mieli jednak przeczucie, że ktoś wróci po wózek. Ukryli się więc w pobliżu i obserwowali okolicę.
Nie mylili się. Po 10 minutach pojawiła się młoda kobieta i próbowała zabrać wózek. Gdy strażnicy do niej podbiegli, od razu oświadczyła, że z próbą kradzieży nie ma nic wspólnego i poda nazwiska osób, które od niej pożyczyły wózek. Strażnicy wezwali patrol policji, któremu przekazali wszystkie informacje. Sprawą już się zajęła policja.
