reklama
reklama

Położyli nowy chodnik w Płocku. Zapadł się już po kilku tygodniach

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: mars

Położyli nowy chodnik w Płocku. Zapadł się już po kilku tygodniach - Zdjęcie główne

MZD obiecuje, że usterka zostanie naprawiona | foto mars

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościWczesną wiosną wzdłuż części ul. Granicznej w Płocku powstał nowy chodnik. Niespodziewanie już po kilku tygodniach w pewnym miejscu się zapadł, powstał spory dołek, który może stanowić pułapkę.
reklama

To miejsce tuż przy miniosiedlu PIK, na skrzyżowaniu ul. Granicznej z nową ulicą (jeszcze w budowie, ale już używaną), ciągnącą się do miniobwodnicy. 

Tuż obok jest także ścieżka rowerowa.

Zapadlisko w chodniku w Płocku

- To miejsce jest to niebezpieczne zwłaszcza po zmroku dla pieszych, biegaczy czy rowerzystów. Tuż obok też zrobiły się nierówności, choć znacznie mniejsze. Dlaczego podłoże tak szybko się zapadło? - dopytywali nasi Czytelnicy.

Zapytaliśmy o to w Miejskim Zarządzie Dróg. Widocznie proste wydawałoby się pytania okazały się bardzo trudne, bo po czterech dniach zamiast odpowiedzi, zostaliśmy jedynie umieszczeni "do wiadomości" w mailu MZD do firmy Lipiński, która wykonała chodnik.

reklama

Czas mijał, a dziura wciąż była. Zresztą jest do tej pory. Po przypomnieniu się po trzech tygodniach wreszcie uzyskaliśmy informację od MZD. 

- Chodnik wraz z drogą wykonywała firma FRB Lipowski na zlecenie PIK. Na wykonane roboty jest 36-miesięczna gwarancja - przekazał nam MZD.

Zapadnięty chodnik w mieście. Co z naprawą?

Z informacji uzyskanych przez MZD od firmy FRB Lipowski wynika, że przed robotami nawierzchniowymi w tym miejscu firma energetyczna - na  zlecenie prawdopodobnie spółki Energa - układała tam kable energetyczne. I prawdopodobnie nie zagęściła wykopu. 

reklama

- W tym miejscu roboty zlecone przez PIK polegały na przeprofilowaniu nawierzchni, nie wykonywano żadnych głębokich wykopów. Zapadlisko nawierzchni z kostki brukowej nie jest z winny wykonawcy robót. Układanie kabli na tym terenie nie było zgłoszone wykonawcy drogi - podkreśla MZD.

Co dalej? Kiedy sytuacja się zmieni?

- Zwracając uwagę na bezpieczeństwo zapadlisko będzie zabezpieczone zaporami drogowymi  i usunięte w jak najszybszym terminie - zapewniają w Miejskim Zarządzie Dróg w Płocku.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo