Policjanci aresztowali podejrzanych o napad na konwój [WIDEO]

Śledczy od początku nie chcieli ujawniać zbyt wielu informacji dotyczących śledztwa. Wiadomo, że 20 grudnia doszło do ataku na konwojenta jednej z firm kurierskich przewoził zabezpieczoną gotówkę. Złodzieje zrabowali ponad 2 mln złotych, a auto, którym uciekli, szybko porzucili i spalili. 

Nad sprawą pracowali wspólnie policjanci z Płocka i Radomia. We wtorek 22 marca policjanci aresztowali w Płocku dwóch podejrzanych o dokonanie napadu - 46- i 58-latka. Funkcjonariusze nie mają wątpliwości, że cała akcja była planowana od dłuższego czasu.

- Krok po kroku policjanci ustalali przebieg zdarzenia i namierzali podejrzanych o dokonanie napadu i kradzieży ponad 2 milionów złotych. Sprawcy jak się okazało długo i skrupulatnie przygotowywali się do planowanego napadu na konwojenta. Determinacja płockich policjantów i szeroko prowadzona przez nich praca operacyjna, doprowadziła do ustalenia i zatrzymania podejrzewanych o udział w rozboju - mówi podkom. Marta Lewandowska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Płocku. 

Policjanci odzyskali część skradzionych pieniędzy. 

- W trakcie przeszukania domu młodszego z zatrzymanych Adso, pies wyszkolony do wyszukiwania walut, z przewodnikiem z Mazowieckiego Urzędu Celno-Skarbowego, odnalazł ukrywaną pod drewnianą podłogą torbę z zawartością kilkuset tysięcy złotych - informuje Lewandowska.

Podejrzani usłyszeli zarzut rozboju. Prowadząca śledztwo w tej sprawie Prokuratura Okręgowa w Płocku skierowała do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie podejrzanych. Decyzją sądu na trzy miesiące aresztowany został 48-latek. 

- W sprawie rozboju dalej prowadzone są intensywne czynności. Z uwagi na obecny etap śledztwa, prowadzonego przez Prokuraturę Okręgową w Płocku, nie udzielamy więcej informacji w sprawie rozboju - mówi Lewandowska. 

Czytaj więcej: Spore ułatwienie dla kierowców. Powstała mapa jakości paliw