Przedstawiamy kolejnego „specjalistę” od ukrywania marihuany przed czujnym okiem policjantów. Tym razem wszystkiemu winien... szwankujący odruch połykania.
Naprawdę, co jeden, to lepszy. Przypomnijmy tylko, że kilka dni temu pisaliśmy o dwóch - delikatnie mówiąc - mało przebiegłych amatorach zielonego suszu. Jeden wchodząc na stację benzynową, upuścił torebkę z marihuaną prosto pod nogi mundurowych, drugi ujrzawszy radiowóz, tak „dyskretnie” wrzucił w zarośla porcję narkotyku, że oczywiście policjanci w mig zainteresowali się, cóż takiego przeskrobał.
Tym razem kolejny delikwent miał naprawdę cwany plan przechytrzenia policjantów. Otóż - jak relacjonuje rzecznik płockiej policji, Krzysztof Piasek, w piątek przy Wyszogrodzkiej drogówka zatrzymała do kontroli audi. Kierowca auta, 30-letni płocczanin, wysiadając z samochodu… włożył coś do ust i próbował połknąć. Jak na złość, nie udało się. - Na polecenie policjantów wypluł substancję koloru zielonego, która okazała się suszem roślinnym - informuje Krzysztof Piasek.
Czytaj też: Mieli marihuanę i… sami ją ujawnili
Polecenie policjantów: wypluj to!
Opublikowano:
Autor: MR
Przeczytaj również:
WiadomościPrzedstawiamy kolejnego „specjalistę” od ukrywania marihuany przed czujnym okiem policjantów. Tym razem wszystkiemu winien... szwankujący odruch połykania.
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE