Płocki teatr co prawda właśnie podziękował za sezon 2013/2014, ale nie wszyscy jego aktorzy robią sobie urlop. Kilkoro z nich zamierza dziś, w sobotę, wyruszyć w trasę… wozem z konnym zaprzęgiem! Ma on posłużyć za scenę, natomiast scenografią będzie sama natura.
Projekt „Teatr na wozie” startuje dziś, w sobotę o godzinie 17.30. Aktorzy przygotowali na ten cel specjalne widowisko, z którym udadzą się do przydrożnych wsi i miasteczek na terenie Mazowsza.
Jak zapowiadają, swój wóz postawią na okolicznych rynkach, placach zabaw i skwerach. Wszędzie tam, gdzie na co dzień gromadzą się mieszkańcy, aby wciągnąć ich do wspólnej zabawy. Chodzi przede wszystkim o to, aby powrócić do tradycji i spotkać się z widzem w jego naturalnym, często wielopokoleniowym środowisku, z daleka od murów teatru.
Historie rodzimych miejscowości aktorzy zaprezentują przed widzami, niekoniecznie opierając się na słowach. Lokalne podania, tradycje, zwyczaje i legendy ożyją dzięki lalkom, pantomimie, sztuczkom kuglarskim, muzyce i tańcu, kończąc na gawędzie i teatrze magicznym.
W inscenizację, która miałaby zintegrować lokalną społeczność, zaangażowali się aktorzy płockiego teatru, Dorota i Szymon Cempurowie, Hanna Chojnicka-Gościniak, mim Piotr Świtalski oraz specjalistka od teatrów ulicznych Anna Mika. Ich pilotażowy występ odbędzie się na terenie OSP podczas Pikniku Strażackiego w Ostrowcach koło Brzozowa w gminie Iłów.
Fot.: materiały promocyjne „Teatru na wozie”
