reklama
reklama

Początek był obiecujący, ale Wisła wyraźnie przegrała w Paryżu

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: TM

Początek był obiecujący, ale Wisła wyraźnie przegrała w Paryżu - Zdjęcie główne

foto TM

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościW drugiej kolejce EHF Champions League szczypiorniści ORLEN Wisły Płock po niezłej pierwszej połowie przegrali na wyjeździe z PSG Handball 33:37 (16:18).
reklama

W pierwszej kolejce płocczanie pokonali u siebie Porto, a zespół PSG uległ na wyjeździe Veszprem, ale zdecydowanym faworytem meczu był zespół z Francji.

Od sezonu 2019/2020 w PSG Handball walczy  wychowanek Nafciarzy  Kamil Syprzak, który w ostatnich latach pokazuje się z bardzo dobrej strony. W ostatnich rozgrywkach EHF Champions League zaliczył 86 trafień.

- PSG jest jednym z faworytów do Final4 Ligi Mistrzów. PSG Handball to zespół o wysokiej jakości, również jeśli chodzi o indywidualnych zawodników, a także ze świetnym trenerem. To będzie trudne zadanie, ale jedziemy do Paryża by rywalizować i spróbować sprawić niespodziankę! - zapowiadał trener ORLEN Wisły Płock Xavi Sabate.

reklama

Od bramki Siergieja Kosorotowa rozpoczęli środowy mecz Nafciarze, szybko wyrównali gospodarze i objęli prowadzenie, ale po pięknym rzucie Kosorotowa po 6 minutach Wisła wygrywała 3:2, a po 9 minutach - już 6:3!

Gra się wyrównała, gospodarze nieco zniwelowali straty, po kwadransie było już tylko 7:6.

Niestety, gospodarze opanowali sytuację i w 20. minucie prowadzili 10:8. a gdy na 18:15 z karnego trafił świetnie dysponowany Syprzak, trener Wisły poprosił o czas. Nafciarze zdołali zmniejszyć przewagę i do przerwy PSG wygrywał dwoma bramkami. Aż 7 z 18 bramek zdobył dla rywali Kamil Syprzak, nie pomylił się ani razu.

W drugiej połowie Wisła początkowo przegrywała 2-3 bramkami, paryżanie byli za szybcy dla zespołu z Płocka. Szansą dla Nafciarzy była słaba dyspozycja bramkarzy PSG, ale nie było łatwo wykorzystać tego faktu, bo także golkiperzy z Płocka nie radzili sobie ze strzałami rywali.

reklama

W Wiśle skutecznością wyróżniał się Siergiej Kosorotow. W 40. minucie z karnego pomylił się wreszcie Syprzak, ale PSG i tak wygrywało już 24:20. Niestety, przewaga rosła, było już 28:21 i kwadrans przed końcem stało się jasne, że punkty zostaną we Francji.

Nafciarze walczyli ambitnie do końca, po trafieniu Abela Serdio było 32:27 (51. min.), z kontr Wisła zmniejszyła przewagę do 35:32 dwie minuty przed końcem. Na więcej PSG już nie pozwoliło.

PSG - ORLEN Wisła Płock 37:33 (18:16)

Najwięcej bramek dla Wisły: Kosorotow 9, Perez 5, Mihić 4, Daszek 3, Lucin 3.

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama