Dwóch młodych napastników pobiło mężczyznę w centrum miasta. Podejrzanych o pobicie udało się ująć dzięki monitoringowi oraz szybkiej akcji patrolu straży miejskiej i policji.
Jak relacjonuje rzecznika straży miejskiej Jolanta Głowacka, wszystko wydarzyło się w ostatni weekend. Około 5.20 w sobotę dwóch policjantów i strażnik miejski pełniący razem dyżur na ulicach miasta w ramach patroli mieszanych dostali zgłoszenie o pobiciu, do którego doszło w rejonie Bielskiej i skrzyżowania Sienkiewicza z Kaczmarskiego. Na miejscu zastali siedzącego na chodniku zakrwawionego mężczyznę w otoczeniu grupki osób. Poszkodowany relacjonował, że sprawcy pobili go i ukradli mu telefon.
Z pomocą przyszedł monitoring – kamery nagrały całe zajście i dzięki temu szybko ustalono rysopis sprawców. Mundurowi zaczęli sprawdzać pobliski teren. - Już po krótkiej chwili zauważyli mężczyznę podobnie ubranego do jednego ze sprawców pobicia – relacjonuje Jolanta Głowacka. - Na widok funkcjonariuszy mężczyzna zaczął szybko uciekać ul. Ostatnią, jednak po krótkim pościgu został ujęty. Monitoring potwierdził, że jest to jeden ze sprawców pobicia.
Niemal w tym samym czasie dyżurny policji przekazał informację, że drugi z podejrzanych podąża właśnie ulicą Bielską. Patrol szybko udał się na miejsce i zatrzymał drugiego ze sprawców. Obaj zatrzymani to płocczanie w wieku 21 i 23 lat.
Poza tym strażnicy mieli w weekend pełne ręce roboty. Jak informuje rzeczniczka, municypalnym udało się m.in. zatrzymać i przekazać policji 24-letniego złodzieja, który ukradł ze stacji osiem piw, a także pijanego 17-latka, który kierował fiatem mimo że nie ma prawa jazdy i mimo że był kompletnie pijany – badanie alkomatem wykazało 1,7 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Strażnicy udaremnili również kradzież roweru z Piekarskiej. Złodziej był właśnie w trakcie przepiłowywania łańcucha.
Fot. KWP w Radomiu, zdjęcie przykładowe