reklama

PO wytacza wojnę p.o. Przykład idzie z Płocka

Opublikowano:
Autor:

PO wytacza wojnę p.o. Przykład idzie z Płocka - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościPosłanka Julia Pitera zebrała podpisy pod ustawą, która zakazywałaby zatrudniania pełniących obowiązki sekretarzy miast. Przykład omijania przepisów ogólnopolski dziennik „Rzeczpospolita” zaczerpnął z naszego podwórka.

Posłanka Julia Pitera zebrała podpisy pod ustawą, która zakazywałaby zatrudniania pełniących obowiązki sekretarzy miast. Przykład omijania przepisów ogólnopolski dziennik „Rzeczpospolita” zaczerpnął z naszego podwórka.

Chodzi o opisywany już na naszym portalu kilkukrotnie sposób omijania procedur konkursowych przez samorządy i zatrudniania w urzędzie zaufanych osób. Jeśli dany kandydat nie spełnia ustawowych wymogów np. odnośnie wykształcenia czy stażu pracy lub też po prostu samorząd nie chce ryzykować, że przegra w konkursie z innymi osobami, nierzadko zatrudnia go jako pełniącego obowiązki. Wszystko jest w porządku jeśli dana osoba pełni obowiązki w zastępstwie tego, kto dotąd zajmował to stanowisko, a np. zachorował. Jako obejście prawa określa jednak te sytuacje, w których nie rozpisuje się konkursu wcale. By położyć kres takim przypadkom, trzeba doprecyzować ustawę o urzędnikach samorządowych.

Taki cel postawiła sobie Julia Pitera i dziś „Rzeczpospolita” podała, że posłanka z zebrała podpisy pod projektem ustawy zakazującej zatrudnianie pełniących obowiązki sekretarzy gmin.

Jako ilustrację takich przypadków dziennik podaje m.in. przykład zaczerpnięty z naszego podwórka. Chodzi o Marcina Uchwała. Do pracy w Ratuszu na stanowisko starszego specjalisty w Wydziale Organizacji i Procesów Pracy został przyjęty 14 grudnia 2010 r., zaraz po tym, jak wybory wygrał Andrzej Nowakowski. Już dzień później świeżo upieczony prezydent powierzył mu pełnienie obowiązków sekretarza miasta (do konkursu nie mógłby jeszcze wtedy stanąć , bo brakowało mu kilku miesięcy do wymaganego ustawą stażu pracy na stanowisku kierowniczym). P.o. widniało przy nazwisku Marcina Uchwała ponad rok, do lutego 2012 r., gdy nagle prezydent zatrudnił go już na stanowisku sekretarza miasta. Tym razem znów nie na podstawie konkursu, ale na zasadzie awansu wewnętrznego.

Przykłady Marcina Uchwała czy też Joanny Struś, p.o. sekretarza w gminie Szadek, która nie mogła stanąć do konkursu, bo nie miała ani odpowiedniego stażu pracy, ani wyższego wykształcenia, zdaniem posłanki, pokazują, w jaki sposób samorządy omijają prawo.

To nie wszystkie zmiany, które w ustawie chce wprowadzić Julia Pitera i pozostali posłowie PO. Niezbędny ich zdaniem jest również wymóg niekaralności - urzędnik samorządowy nie mógłby być zatrudniony w urzędzie, jeśli wcześniej był karany za przestępstwa umyślne lub skarbowe. Przepis dotyczyłby również doradców i asystentów zatrudnianych w urzędzie na stanowiskach innych niż urzędnicze.

Co ciekawe, inspiracją do tego drugiego zapisu również mógł być płocki Ratusz. Julia Pitera, a także m.in. były senator PO Eryk Smulewicz krytycznie ocenili decyzję o ponownym zatrudnieniu w Urzędzie Miasta Tomasza C., byłego dyrektora wydziału zamówień publicznych, zatrzymanego pod zarzutem korupcji i łamania ustawy o zamówieniach publicznych. - Ja też źle oceniam krytykowaną przez Eryka Smulewicza decyzję personalną wobec człowieka pod tak poważnymi zarzutami - oceniała tę decyzję na łamach naszego portalu Julia Pitera. - Administracja publiczna ma być silna zaufaniem społecznym. Z całą pewnością powierzenie takiego zakresu odpowiedzialności człowiekowi niewiarygodnemu jej nie buduje.

Eryk Smulewicz, coraz ostrzej atakujący najróżniejsze poczynania Ratusza, na swoim blogu nie omieszkał skomentować i tego wydarzenia, gratulując partyjnej koleżance podjętych kroków.

Czytaj też:

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE