Tak naprawdę wielka impreza miała się odbyć przy ul. Przemysłowej, a więc w bazie KM już przed rokiem, okazją miały być okazałe 60. urodziny. Pandemia storpedowała plan, ale po roku wszystko już się udało zorganizować zgodnie z założeniami.
- W sobotę od godz. 9.00 do 14.00 otwieramy naszą zajezdnię dla zwiedzających, będziemy m.in. gasić płonące autobusy, częstować tortem i rozdawać prezenty - zachęcała KM.
Przygotowała nawet specjalny autobus, który woził chętnych z miasta na piknik. Sobotnia impreza była okazją, by powspominać, jak to było kiedyś i zobaczyć jak zmieniałą się KM przez wiele lat.
Jednocześnie z piknikiem przy muzyce trwały zawody, mające wyłonić najlepszego kierowcę roku w KM. Jednym z zadań dla 10 kierowców było gaszenie płonącego autobusu, a całość asekurowali strażacy z PSP.
Dzieci szalały w dużej strefie z atrakcjami właśnie dla najmłodszych, była też wystawa fotograficzna, strefa relaksu a nawet szybowiec.
Można było także zajrzeć w niedostępne do tej pory zakamarki bazy przy ul. Przemysłowej, w tym m.in. do charakterystycznego żółtego pojazdu pogotowia technicznego KM Płock.
Piknikowi goście zostali również poczęstowani urodzinowym tortem. Organizatorzy zachęcali także do degustacji... zdrowej płockiej kranówki.
Komentarze (0)