reklama
reklama

Płocki teatr jeszcze działa. Widzowie tęsknili za sztuką, bo bilety sprzedają się błyskawicznie

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Waldemar Lewandowski

Płocki teatr jeszcze działa. Widzowie tęsknili za sztuką, bo bilety sprzedają się błyskawicznie  - Zdjęcie główne

foto Waldemar Lewandowski

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Po blisko 4 miesiącach od zamknięta, w Teatrze Dramatycznym im. Jerzego Szaniawskiego znów zasiedli widzowie. Placówki kulturalne póki co pozostają otwarte, ale nie można wykluczyć, że za chwilę znów zostaną zamknięte. W jakiej pozycji stawia to płocki teatr?
reklama

Ostatnie przedstawienie na deskach płockiego teatru w 2020 roku zostało wystawione 25 października. Od 7 listopada placówki kulturalne, czyli teatry, kina, muzea czy galerie sztuki zostały zamknięte. Teatr był zamknięty dla widzów do 12 lutego 2021 roku. Praca jednak trwała. 

- Pracowaliśmy nad dwoma spektaklami: "Zamknij oczy i myśl o Anglii" oraz "Wszystko o mężczyznach". Kiedy tylko było to możliwe, premiery się odbyły - mówi Monika Mioduszewska-Olszewska z działu promocji i marketingu teatru. 

Trwają też prace nad kolejną sztuką, której premiera została zaplanowana na 27 marca, czyli w Międzynarodowy Dzień Teatru. W Płocku wystawiona zostanie "Bambini i Praga". O ile placówki kulturalne znów nie zostaną zamknięte. 

Inny teatr 

W czasie pandemii teatr przeniósł się także do internetu. Płocczanie mogli na YouTubie oglądać spektakle - nowe i te starsze. W tygodniu prowadzone były rozmowy z twórcami. 

- To był czas bardzo intensywnego myślenia o teatrze i tym jak ma wyglądać. Rzeczywistość stawia przed nami nowe wymagania. Docieramy jednak do nowych widzów. Możemy pokazać nasze przedstawienia osobom, które nie miały do nich dotychczas dostępu - czy to ze względu na miejsce zamieszkania czy fakt, że nie wychodzą z domu - mówi Mioduszewska-Olszewska. 

Kiedy pojawiła się informacja, że placówki kulturalne zostaną otwarte, machina ruszyła. Wszystko było dobrze zaplanowane, bo już w weekend walentykowy odbyły się przedstawienia. 

- Kiedy usłyszeliśmy informację na konferencji prasowej, od razu ogłosiliśmy spektakle. Było też wielkie oczekiwanie widzów, od razu rozdzwoniły się telefony, pojawiły się informacje. Teatr w internecie był substytutem, nową formą działania i to było fajne, ale wszyscy przebieraliśmy nogami, żeby otworzyć sale - mówi Mioduszewska-Olszewska. 

Warunki pandemiczne nie pozwalają na normalne działanie, choćby w kwestii planowania repertuaru. W normalnych warunkach harmonogram spektakli jest znany z dwu-, trzymiesięcznym wyprzedzeniem. Teraz wszystko trzeba planować ostrożnie, bo wszystko może zmienić się z dnia na dzień. 

- Oczywiście zawsze można zwrócić pieniądze za bilety, ale taką zasadę przyjęliśmy. Niebawem ukaże się kwietniowy repertuar. Musimy planować tak, jakby wszystko miało działać - podkreśla nasza rozmówczyni. - Większość spektakli marcowych została wyprzedana. Zostało trochę biletów na "Berek, czyli upiór w moherze" i bajkę "W krainie Oz". To cieszy, że bilety sprzedają się szybko. Nigdy nie narzekaliśmy na problemy ze sprzedażą, ale bilety nie sprzedawały się tak szybko. Kiedy wrzuciliśmy lutowy repertuar, sprzedaż trwała kilka godzin. Ludzie tęsknili za teatrem. Mamy poczucie, że dobrze, że podtrzymywaliśmy kontakt i nie odpuściliśmy w czasie lockdownu, choć nie było to łatwe.

Warto dodać, że w czasie zamknięcia teatru brajka "W krainie Oz"  otrzymała pierwszą nagrodę w kategorii Kultura i multimedia w XIX edycji konkursu Świat Przyjazny Dziecku.

Oczywiście w teatrze obowiązuje reżim sanitarny - na widowni zasiąść może połowa publiczności, a wszyscy, prócz aktorów, muszą nosić maseczki. Przed wejściem na salę mierzona jest także temperatura. 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama