Płock w tym roku bez Szlachetnej Paczki?

Niewykluczone, że w tym roku najbardziej potrzebujące pomocy rodziny z Płocka nie otrzymają „szlachetnej paczki” w ramach słynnej ogólnopolskiej akcji stowarzyszenia Wiosna. Płock i okolice nie mają na razie lidera, a bez niego ani rusz. Na chętnych organizatorzy czekają tylko do 30 czerwca.

Zainicjowana przez stowarzyszenie Wiosna z ks. Jackiem Stryczkiem na czele ogólnopolska akcja świątecznej pomocy ma już niemałą tradycję i nie mniejszą renomę – na każde Boże Narodzenie od 2001 roku najbardziej potrzebujące polskie rodziny są obdarowywane właśnie „szlachetną paczką”, prezentami potrzebnymi, przemyślanymi i mądrymi. Działa to tak: na miesiąc przed świętami pojawia się anonimowa baza internetowa, z której darczyńcy wybierają „swoją” rodzinę, czyli te konkretne osoby, którym chcą pomóc i to dla nich przygotowują paczkę. Pomoc od hojnych Polaków spływa szczególnie do rodzin wielodzietnych, niepełnych, z chorymi lub niepełnosprawnymi dziećmi lub członkami rodziny, osób starszych i samotnych, Polaków, których spotkało nieszczęście i takich, których bieda jest niezawiniona. Największe potrzeby to lodówka, pralka, wersalka, kuchenka gazowa. Mniejsze to ubrania, pościel, obuwie, lekarstwa (np. inhalator), węgiel, butle gazowe i oczywiście żywność. Nigdy nie brakuje też wzruszających kartek z życzeniami i upominków, czyli tych wszystkich bibelotów, które choć niby niepotrzebne, cieszą niemożliwie. Rozmach akcji sprawia, że zazwyczaj już w pierwszych dniach września twórcy akcji mają pełne ręce roboty. Trzeba zorganizować siatkę liderów i wolontariuszy, zbadać potrzeby najbiedniejszych w danej okolicy, stworzyć bazę rodzin objętych pomocą, sprawdzić, czego im potrzeba i opracować listę prezentów. Potem firmy, instytucje, a także osoby prywatne wybierają „swoją” rodzinę i przygotowują dla niej paczkę, którą wręczają na tydzień przed Bożym Narodzeniem. Radości z roku na rok jest coraz więcej: ubiegłoroczną wartość przekazanych ponad 12 tys. rodzinom prezentów inicjatorzy ogólnopolskiego dzieła szacują na rekordowe 20 mln zł! Na Mazowszu obdarowano około 2 tysięcy rodzin.

Od dwóch lat również kilkadziesiąt najuboższych płockich rodzin dostawało na Boże Narodzenie przygotowaną przez hojnych płocczan paczkę. W zeszłym roku prezenty trafiły do 61 rodzin z Płocka oraz z powiatu płockiego, sierpeckiego i gostynińskiego, paczkę przygotował m.in. biskup płocki Piotr Libera, a także piłkarze Wisły Płock. Wzruszenia, wdzięczności i radości nie da się opisać.

Niestety, tegoroczna edycja akcji w naszym regionie stanęła pod znakiem zapytania. Jak dowiedzieliśmy się od Marleny Mazur, mazowieckiej koordynatorki projektu, niestety do tej pory nie zgłosił się lider, który odpowiadałby za akcję w Płocku i okolicach. Bez takiej osoby realizacja projektu nie jest możliwa, więc jeśli nie znajdzie się lider, w tym roku płockie rodziny nie dostaną „Szlachetnej Paczki”.

Ale jest też dobra wiadomość: organizatorzy jeszcze przez tydzień, do 30 czerwca, czekają na płockiego lidera. W lipcu odbędzie się pierwsze szkolenie. - Aplikuj jeśli: masz w sobie chęć pomagania i kochasz ludzi, lubisz pracę na wysokich obrotach i nie ma dla Ciebie rzeczy niemożliwych,jesteś bardzo dobrze zorganizowany, odnosisz sukcesy w koordynowaniu pracy innych, jesteś komunikatywny i lubisz pracować z ludźmi i bierzesz odpowiedzialność za swoje działania i ich owoce - zachęcają organizatorzy.

Więcej informacji na temat liderów zobacz na stronie www.superw.pl
podajemy też adres mailowy:

Czytaj też:

Zdjęcia w naszej galerii: Szlachetna Paczka szuka wolontariuszy