Płock głosuje! W niektórych komisjach kolejki na kilkanaście minut [ZDJĘCIA]

15 października Polacy wybierają 460 posłów i 100 senatorów. Komisje zaczęły pracę o 6:00, bramy przed wyboracami otworzyły o 7:00. Głosy do urn będzie można wrzucać do 21:00, o ile nie nastąpią nieprzewidziane okoliczności.

W Płocku działa 70 obwodowych komisji wyborczych, w których do godz. 12:00 oddano 20 703 głosy. Daje to frekwencję na poziomie 24,31%. W Płocku uprawionych do głosowania jest 85 150 wyborców. 

Płocczanie, z którymi rozmawialiśmy, wskazują, że czuć mobilizację, a ludzi przy urnach jest więcej, niż 4 lata temu.

- Chodzę na każde wybory, ale takich tłumów w swojej komisji nie pamiętam - mówi nam mieszkanieć Imielnicy.

Przewodnicząca komisji przyznaje, że ok. 15:00 były tłumy. W różnych komisjach widać było cały przekrój społeczeństwa - ludzi bardzo młodych, w średnim wieku i seniorów, także całe rodziny i różne pokolenia. W końcu to święto demokracji. 

- Musieliśmy poczekać kilka minut na oddanie głosu, ale nie wyobrażam sobie niegłosowania - mówi nam z kolei mieszkaniec Podolszyc. 

Nie inaczej było w Obwodowej Komisji Wyborczej nr 55, w której uprawionych do głosowania jest 2267 osób. Jak mówi nam przewodniczący, są "fale" głosujących. 

- Zdarzało się, że ludzie czekali na zewnątrz.

Nic dziwnego, komisja jest umieszczona w niewielkiej sali przedszkola. Do godz. 12:00 głos oddało tu 590 osób, co daje frekwencję na poziomie 26,03%.

Bezapelacyjnie największą frekwencję na godz. 12:00 miała jednak komisja w Szkole Podstawowej nr 16 - tam do południa głos oddało 391 z 931 uprawnionych do głosowania, czyli 42 proc. Frekwencją powyżej 30 proc. odnotowały jeszcze komisje nr 39 (Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy nr 2) - 31,75% i nr 17 (Szkoła Podstawowa nr 3) - 31,72%.