Opisywana sytuacja miała miejsce w środę, 29 grudnia. To wtedy policjanci z posterunku w Drobinie zauważyli opla, który zdążył "zaparkować" w przydrożnym rowie.
- Mundurowi podbiegli do pojazdu, za kierownicą którego siedział mężczyzna - relacjonuje Marta Lewandowska, oficer prasowa płockiej policji. - Mężczyzna był pod wyraźnym działaniem alkoholu.
Policjanci sprawdzili stan trzeźwości kierowcy. Jak się okazało, miał on ponad 3 promile w organizmie. A na tym nie koniec. W trakcie czynności okazało się, że 40-latek nie posiada w ogóle prawa jazdy.
- Mieszkaniec powiatu został zatrzymany przez policjantów i trafił do aresztu - podaje Lewandowska. - Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty.
Grozi mu kara do dwóch lat więzienia, grzywna i zakaz prowadzenia pojazdów.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.