Pierwsze dni majówki. Mnóstwo interwencji

Już pierwsza noc długiego weekendu dała się mocno we znaki strażnikom miejskim, a przede wszystkim chcącym spać płocczanom. .

Jak poinformowała rzeczniczka straży miejskiej, Jolanta Głowacka w pierwszą noc majowego weekendu strażnicy miejscy mieli pełne ręce roboty. Poza pijackimi wrzaskami, które obudziłyby nawet umarłego, prośby o interwencje płynące ze strony obudzonych w środku nocy płocczan dotyczyły również m.in. grupy wandali, którzy o 3.45 najpierw w najlepsze tłukli butelki po piwie, po czym zabrali się za unicestwienie wiaty przystankowej przy Bielskiej (naprzeciwko nadleśnictwa). Niszczycielską działalność przerwała dopiero interwencja strażników miejskich, którzy wlepili wandalom mandaty. Nagrania z monitoringu, które uchwyciły wandali w dzikim szale niszczenia, zostaną przekazane do Komunikacji Miejskiej, by mogła dochodzić zwrotu pieniędzy za powstałe szkody.

Poza tym strażnicy kilkanaście wybierali się z wizytą do tych wszystkich, którzy spożywali alkohol na ławkach pod blokami i na placach zabaw, bynajmniej nie w ciszy jak makiem zasiał.

Jak informuje rzecznik płockiej policji, Krzysztof Piasek, w ramach akcji „Majowy Weekend” wzmożone działania prowadzą funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego, którzy od wczoraj kontrolują pojazdy. Na pierwszym miejscu takich kontroli jest oczywiście badanie trzeźwości (na baczności musza się mieć również rowerzyści, a także pijani piesi, pląsający wężykiem zwłaszcza po drogach poza miastem). Ale z całą stanowczością - zapowiada Krzysztof Piasek - karane będą również takie wykroczenie jak przekraczanie dozwolonej prędkości, wymuszanie pierwszeństwa przejazdu, przewożenia dzieci bez specjalnych fotelików czy jazda bez pasów. Taryfy ulgowej nie będzie.

Oficer prasowy przypomina również o zakazie poruszania się samochodami ciężarowymi - zakaz obowiązuje w poniedziałek 30 kwietnia i środę 2 maja w godzinach 18.00-22.00,a w święta, czyli 1 i 3 maja - od 8.00 do 22.00.